niedziela, 13 marca 2016

Agata Mańczyk - Huczmiranki. Rumianek i mięta

Po mieszanych uczuciach jakie maiłam podczas lektury pierwszego tomu byłam bardzo ciekawa, co zaproponuje nam autorka w kolejnym. To co niewątpliwie zwraca dużą uwagę to nagromadzenie dużej ilości magii, tak jak wspomniałam przy mojej pierwszej recenzji , tu również można się spodziewać wielu elementów ala Harry Potter. Jeżeli komuś one nie odpowiadają,  to lektura będzie dla niego po prostu męcząca. Tym czytelnikom, które te własnie wątki zaakceptują lektura jawić się będzie jako spójna całość. Miałam takie przemyślenie, że książka ta to trochę jakby powrót do dzieciństwa, historii o wróżkach, magii i czarodziejkach. Oczywiście są tutaj i złe wiedźmy, ale to jak w życiu-dobro przeplata się ze złem...

Musimy przetrwać. A nasza moc musi wzrastać. Jakie znaczenie wobec tego ma jedno dziecko? Rodzimy je po to, by mieć komu przekazać wiedzę o mocy zmysłów, żeby nasz ród mógł istnieć wiecznie, i dla tego celu nie cofniemy się przed niczym.
Rok 1919. Erwina Huczmiran, mimo że nie odnajduje się w tętniącej życiem i nowoczesnością stolicy, chce doprowadzić ród do dawnej świetności. Jednak dla Huczmiranek nadeszły złe czasy. Erwina czuje, kto jest temu winien…
Rok 1966. Daria Huczmiran jest samotna. Zostawiona przez męża z dwójką dzieci, oszukana przez matkę, zbliża się do zwykłych ludzi. Znajduje ukojenie, ale na krótko, bo niespodziewanie dochodzi do tragedii…
Rok 2013. Nina Huczmiran zawsze kroczyła własnymi ścieżkami i trzymała się z boku. Teraz musi poznać rodzinne tajemnice, odkryć skrywane przez lata zło i skonfrontować się z rządzącą rodem babką Darią. Inaczej nigdy nie odzyska syna.
"Huczmiranki" to porywająca saga rozgrywająca się w Warszawie na przestrzeni ponad stu lat. Książka pełna magii i tajemnic. Huczmiranki zawsze musiały radzić sobie same… Dla tych silnych i dumnych kobiet najważniejsze powinny być więzy krwi, ale co jeśli w rodzinie pojawi się czarna owca, która zapragnie żyć po swojemu? 


Najprościej oceniając tą powieść można napisać, ze to historia o kobietach, które uwikłane w rodowe zobowiązania w głębi duszy pragną żyć po swojemu, kochać, być kochanymi, spędzić z wybranymi przez siebie mężczyznami resztę życia, no i w końcu wychowywać synów. Jednak rodowe więzy i zobowiązania nakłaniają je do szybkiego małżeństwa, ciąż, z którym muszą rodzić się dziewczynki,a ich moc ma ciągle się rozwijać, tak by w momencie bitwy rodzin były tak silne, żeby ród Huczmiranek mógł ją zwyciężyć. Panujące od wieków zwyczaje i ograniczenia powodują, że coraz to więcej kobiet z rodu zaczyna się im przeciwstawiać, walcząc o niezależność i swobodę. Jednak ciągle obawiając się wykluczenia...Są takie, które mają w sobie dość odwagi, są takie które biernie poddają się narzuconym ograniczeniom. Ród się rozrasta, coraz więcej kobiet, z których wiele zaczyna sie buntować, tworzyć frakcje, coraz więcej intryg i sekretów...oczywiście, jak nietrudno się domyśleć w pewnym momencie wiele tajemnic wyjdzie na jaw,a oczekiwana bitwa w końcu będzie miała miejsce. Jaki będzie rezultat? Przekonajcie się same. Przeczytajcie o kobietach silnych, niezłomnych i przedsiębiorczych,  a jednocześnie o kobietach słabych, pragnących ciepła i miłości, szczęścia, które ma mieć inny wymiar niż to, którego pragnie Rada Rodu. Kobietach walczących o siebie i swoje szczęście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz