Porywająca powieść o sile uczuć i wspomnień.
Kiedy Doris była małą dziewczynką, dostała od ojca czerwony, oprawny w skórę, notes. Przez całe życie zapisywała w nim adresy i numery telefonów osób, które znała i kochała. Dziś, patrząc na wykreślone imiona tych, którzy odeszli, wspomina swą przeszłość – a ta była barwna: Doris pracowała jako gosposia w Szwecji, w latach 30. była modelką w Paryżu, a w przededniu wojny uciekła do Nowego Jorku.
Cotygodniowe rozmowy z młodszą o kilkadziesiąt lat Jenny, jedyną krewną, urozmaicają samotną codzienność 96-letniej Doris. I odświeżają jej pamięć. Za to Jenny ma okazję poznać liczne rodzinne sekrety…
Urocza i wzruszająca powieść, skłaniająca do refleksji nad tym, co powinniśmy przekazać następnemu pokoleniu. A także o niespodziankach, które może przynieść los nawet najstarszym z nas.
Czerwony notatnik to niezwykle klimatyczna opowieść. To historia może ciut podobna do recenzowanej przeze mnie niedawno powieści, której akcja rozgrywa się w dużej mierze podczas powstania warszawskiego, bo watek niespełnionej miłości jest podobny - tutaj również wojenne historie bohaterów nie pozwoliły im cieszyć się szczęściem - ale to również, czy raczej przede wszystkim historia Doris, którzy z perspektywy przeżytych dziewięćdziesięciu lat postanawia spisać swoją historię dla Jenny swojej przyszywanej prawnuczki.
Punktem wyjścia do rozważań jest czerwony notes, który to otrzymała jako mała dziewczynka od swojego ojca. Miała w nim zapisywać imiona i nazwiska tych, których spotkała w życiu. Teraz po latach większość z zapisanych nazwisk ma komentarz zmarł lub zmarła... Dramatyczne losy Doris, trudne wybory, których musiała dokonać i takie, do których zmusiło jej życie, pokazane są na tle zmieniającej się historii od początku wieku XX do teraźniejszości. Nazwiska z notesu stanowią idealne uzupełnienie historii kobiety. Niektórzy pojawiają sie na chwilę, inny zostają z Doris na dłużej, mimo tego w historii naszej bohaterki więcej jest dramatu i smutku niż szczęścia i radości.
Wielka miłość poznana krótko przed wojną, ucieczka ukochanego, niedoręczony na czas list, za wiele niedomówień... wszystko to sprawiło, że swoisty brak szczęścia w życiu Doris był wypadkową tamtych wydarzeń, tak jakby nigdy się z nimi nie pogodziła i nie zamknęła tamtego rozdziału.
Niesamowicie klimatyczna opowieść na tle losów Europy i Ameryki XX wieku. Barwne miejsca, charakterystyczne postacie, nietuzinkowe historie układają się w opowieść z czerwonego notesu, przyciagajacą czytelnika niczym magnes.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz