Krystek jest prężnym copywriterem, który trzaska masę ambitnych prodżektów. Tak można by go opisać na Fejsie. Jednak tak naprawdę Krystian jest kulturoznawcą, który żyje z pisania ogłoszeń klepanych aut dla komisu samochodowego i marzy o wydaniu swojej powieści. Stara się trzymać fason, popijając latte, i nie odstawać od standardów lewackich znajomych.
Kiedy udziela pierwszego wywiadu jako literat, jego życie nabiera tempa, a on sam wpada w wir niecodziennych zdarzeń. Szasta lajkami, płaci swoim fejmem. Toczy filozoficzne dyskusje z kotami. Wpada na znanych ludzi w metrze i ucina sobie z nimi surrealistyczne pogawędki, choć już od dawna są martwi.
Krystian to bohater na miarę naszych czasów, w których ważne są filtry na Instagramie, a miłości poszukuje się za pomocą geolokalizacji.
Pełna czarnego humoru i sarkazmu powieść o millenialsach robiących kariery inne, niż im obiecywano. O rozczarowaniu i próbie radzenia sobie z rzeczywistością znacznie mniej nasyconą, niż ta na Insta.
To alternatywna książka. Nawet bardzo, zresztą pod wieloma względami. Muszę przyznać, że również wymagająca i niejednoznaczna. W związku z powyższym ciężko mi napisać jej recenzję....
To, co przede wszystkim uderza najmocniej - przynajmniej w moim odbiorze - to głęboka satyra czasów, w których żyjemy. Świat oczami Krystka - naszego trochę antybohatera - to zmedializowana rzeczywistość, w której za kawę zapłacić można lajkami, a obowiązkowym elementem każdej pracy jest posiadanie karty multikulti... Brzmi znajomo? Takich elementów rzeczywistości znajdziecie w tej książce dużo więcej, przerysowane, specjalnie zaznaczone pokazują jak bardzo nasze życie została zdeterminowane przez media i zunifikowane przez to, co wszyscy nam oferują, a każdy grzecznie przyjmuje, bierze, bo przecież to bonus, do tego łatwo dostępny, więc czemu nie brać?
To nie jest powieść, w której możecie przez chwilę chociaż poczuć sympatię do głównego bohatera, który szyderczy, ironiczny i przekonany o własnej wartości na tle innych, jak w tytule- chorych psychicznie - wybija się ponad przeciętność. Nie wiadomo tylko dlaczego pracuje w firmie, która składa się z dwóch osób, a on pisze ogłoszenia, chociaż tak naprawdę jako Krystian zajmuje się pisaniem POWIEŚCI... Idzie mu ciężko, bo przecież mimo ułatwień codzienności, czasu ciągle brakuje.
Krystek jest specyficzny - prowadzi dysputy ze swoimi kotami, rozmawia ze zmarłymi pisarzami, którzy starają mu się pomóc w napisaniu TEJ powieści.
Momentami trudna i gorzka, okraszona wulgaryzmami i antypatycznym bohaterem pokazuje cała prawdę o młodym pokoleniu. Może trochę przerysowaną, ale jednak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz