czwartek, 21 lipca 2016

Katarzyna Grochola - Przeznaczeni

Byłam bardzo ciekawa najnowszej powieści Katarzyny Grocholi, jako, że moje przygody z jej twórczością oscylują od zachwytu do porażki i straty czasu. Mam wrażenie, że zaczynając od babskiego czytadła, a kierując się w stronę ambitniejszych powieści z zabarwieniem psychologicznym autorka miała przed sobą nie lada wyzwanie. Bo miało być tym razem ambitniej, ciekawiej i z pomysłem.

I powiem szczerze, że nie jestem do końca przekonana czy się udało. Owszem całość jest fajnie skonstruowana, zamysł mi się podobał, to w ostatecznym rozrachunku miałam wrażenie, ze czegoś zabrakło. Czegoś, co sprawiłoby, żebym z dużym zaciekawieniem przekręcała kolejną kartkę, wyczekując kolejnej, ciekawej sceny, zwrotu akcji, zaskoczenia. Otóż tak nie było. 
Katarzyna Grochola przedstawia nam kilkoro bohaterów, których pozornie nic nie łączy, owszem można się domyśleć, że gdzieś, kiedyś się spotkają, nie wiemy natomiast, co mogłoby połączyć Olin - poczytną autorkę bestsellerowych kryminałów, z Jerrym nałogowym alkoholikiem i hazardzistą, który aktualnie sprowadza auta z Polski, żeby je sprzedać z zyskiem za granicą...
Owszem ich historie osobne to niemal pomysły na gotowe powieści, ona bowiem od lat jest tą trzecią, tkwi w związku z mężczyzną, dla którego zdecydowała się usunąć ich nienarodzone dziecko, a który tak bardzo ją kocha, ze dopiero po latach decyduje się na rozwód z żoną.
On za to uwalniając się z jednego nałogu, popada w drugi i wymyśla coraz to nowe sposoby zdobycia pieniędzy, żeby ten swój nowy nałóg finansować.Poznaje młodego Polaka, też leczącego się alkoholika... 
Jest jeszcze Gabrysia - dziwna kobieta z przeszłością, która pracuje w kasynie i zakochany w niej od pierwszego wrażenia były bawidamek, który pragnie spędzić z nią resztę życia - Mateusz. 

Oczywiście jest ciekawie, poznając historię bohaterów ciągle zastanawiamy się, co się stanie, czy kiedyś się spotkają i jakie wydarzenie ich połączy. Jednak zakończenie trochę rozczarowuje i im dalej w akcji tym ma się wrażenie, ze to jednak nie to, czegoś zabrakło. A szkoda, bo potencjał na wyrwanie się z szablonu powieści stricte obyczajowych był spory.

Życiowo prawdziwa, nasączona nadzieją i dojrzałym optymizmem, ta książka to Twoje przeznaczenie.

O tej książce można opowiadać na wiele sposobów. Na przykład tak: Przeznaczeni to historia pięciu osób. Pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego, ale już wkrótce zbiegi okoliczności i przypadkowe na pierwszy rzut oka zdarzenia sprawią, że ich drogi nierozerwalnie się połączą.

Olin jest rozchwytywaną autorką kryminałów. Ma wszystko: pieniądze, sławę, sukces, jest nawet zakochana. Problem w tym, że nie do końca szczęśliwie. Od wielu lat ma romans z żonatym facetem. Historia jakich wiele: ona kocha jego, on kocha tylko ją, no ale żona, dzieci…
Gabrysia pracuje w kasynie. Każdego dnia obserwuje ludzi, którzy wygrali albo przegrali. Sama jest nieufna i żyje na uboczu. Aż do momentu, gdy – przypadkiem – spotyka Mateusza.
Mateusz jest zdolnym grafikiem i beztroskim singlem. Ma pieniądze i kobiety. Pieniądze co prawda pożyczył swojemu przyjacielowi Kubie, ale kobiet w jego życiu nie brakuje – pojawiają się i znikają. Wszystko się zmienia, gdy spotyka Gabrysię. Ta kobieta to dla niego tajemnica, którą musi rozwikłać.
Kuba jest alkoholikiem. Niepijącym. W poszukiwaniu lepszego jutra wyrusza do Stanów Zjednoczonych. Pożyczone od Mateusza pieniądze błyskawicznie trafiają w ręce Jurka (zwanego Jerrym), polskiego emigranta, który w Ameryce dorobił się synów i kolejnych żon, a także paru szemranych interesów, na których nieustannie ma nadzieję się dorobić.

Historie wszystkich bohaterów zbiegają się w kulminacyjnym punkcie. Jedni otrzymają szansę od losu, inni tę szansę bezpowrotnie stracą…

Przeznaczeni to absolutny majstersztyk, na który warto było czekać cztery długie lata. Katarzyna Grochola, najpopularniejsza polska pisarka, postawiła wszystko na jedną kartę i napisała powieść, jakiej jeszcze nie było. Przemyślaną i misternie skonstruowaną. Mądrą, czasem zabawną, a momentami bardzo poważną. O poplątanym życiu, wzlotach i upadkach. O zderzeniach z rzeczywistością, ale nasączoną dojrzałym optymizmem. To powieść, w której gra toczy się o naprawdę dużą stawkę.

1 komentarz:

  1. Nie czytałam jeszcze żadnej książki Grocholi, sama w to nie wierzę :) Musze poznać jej twórczość :)

    OdpowiedzUsuń