piątek, 24 czerwca 2016

Olgierd Świerzewski - Master

Aleks Rymer, specjalista w Green Stone jest niczym cyborg, doskonale wytrenowany najemnik, który zniszczy każdego, kto stanie mu na drodze. Nigdy nie wybacza, nigdy nie zapomina. Jak mało kto opanował szatańskie zasady swego świata i niczym Bóg lub Lucyfer rozdaje karty, decydując, kto przetrwa w jego bezwzględnym świecie. Nikt nie zdoła przed nim uciec, można mu tylko zaprzedać duszę albo umrzeć. 

Witamy w brutalnym świecie finansowego imperium. Witamy w korporacji. 










Pierwsza moja myśl po przeczytaniu tej powieści...ten, kto nigdy nie pracował w korporacji chyba nie do końca zrozumie. Będzie chwalił dobry thriller, o szybkiej akcji, dobrze zarysowanym głównym bohaterze. Nie zrozumie jednak sedna, który niestety jest bolesne i skłania do wyjątkowo gorzkiej refleksji, że poszliśmy drogą bez powrotu, a wszystko, do czego dodajemy przedrostek korpo nabiera z automatu negatywnego znaczenia Niestety, w mniejszym lub większym zakresie, zaczyna to dotyczyć coraz większej ilości osób. 
Aleks Rymer to bezwzględny korpo-gracz, w tej rozgrywce rozdający większość kart, powraca do polski - zesłany niejako karnie przez poprzedniego przełożonego, który obawiając się potencjalnego zagrożenia postanawia go wysłać do dalekiej Warszawy. Aleks nie jest jednak osobą która łatwo się poddaje, stawiając sobie arcyambitne cele, usuwając wszelkie przeszkody, niemalże po trupach dążąc do celu realizuje swój plan. Wyrachowany cynik, który nigdy się nie poddaje, niszczy wrogów i nie zważa na nic i nikogo. Paradoksalnie, czasem można mu w tych poczynaniach kibicować, bo jednak wróg wydaje się być jeszcze gorszy. Chociaż respekt współpracowników wzbudzany strachem to nie jest najlepsze rozwiązanie.

Rzeczywistość stworzona na potrzby książki wydaje się być jakimś koro-koszmarem, z mojego punku widzenia wydaje mi się, ze jednak taki etap w korporacjach to jeszcze przyszłość, niestety wydaje mi się, że niedaleka, co przeraża bardziej niż zachowanie głównego bohatera. 

3 komentarze:

  1. Wszędzie znajduję nawiązania do robotów czy cyborgów. Ja się z tym nie zgadzam. Jego osobowość jest na zbyt skomplikowana. Rys psychologiczny zachwyca!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ehh te korporacje. One tylko niszczą ludzi, a może sami się niszczymy? Heh,kto nie czytał, niech szybko nadrobi zaległości, bo warto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy tego chcemy czy nie, korporacje będą rosły w siłę coraz bardziej, a Master będzie stawać się coraz bardziej aktualny.

      Usuń