sobota, 20 czerwca 2020

Carla Montero - Ogród kobiet

Barcelona, początek XXI wieku. Gianna odnosi sukcesy jako architektka, romansuje z przystojnym aktorem i wkrótce będzie musiała podjąć decyzje, które zaważą na jej życiu. A że nie wszystko układa się tak, jak by sobie życzyła, postanawia wyruszyć do Włoch w poszukiwaniu własnych korzeni. Nawet się nie spodziewa, czym ta podróż się dla niej skończy.


Castelupo, początek XX wieku. Młyn na obrzeżach włoskiego miasteczka jest domem Anice, niezwykłej dziewczyny, która zna się na ziołach i  zaklęciach. Anice kocha ze wzajemnością, ale  kiedy wydaje jej się, że szczęście jest w zasięgu ręki, wybucha wojna.

Dwie kobiety, dwa pokolenia, dwa punkty na mapie – oto splątana historia rodziny Verelli i odkrywania tego, co w życiu najważniejsze: miłości, przyjaźni i miejsca, które nazywamy domem.


Na każda kolejną powieść tej autorki czekam z cierpliwością, bo każda z nich, mimo, ze tak różna od poprzednich, jest hitem. Tak jest i tym razem, bo ta powieść to idealna propozycja na ciepłe wieczory. 
Tym razem autorka sprezentowała nam historię młodej kobiety na życiowym zakręcie - Gianna  niedawno pożegnała ukochaną babcię, a już musi podjąć kolejną trudną decyzję w swoim życiu. Dowiaduje się bowiem, ze jest w ciąży. Wiadomość ta jest o tyle nie do końca szczęśliwa dla niej, albowiem ojciec dziecka dalej nie planuje rozstania z żoną, dodatkowo Gianna dostaję od swojej szefową życiową szansę poprowadzenie dużego projektu. 
Porządkując wraz z ukochany bratem rzeczy babci natrafia na tajemnicze zapiski, listy i zdjęcia. Wiedziona impulsem postanawia odkryć tajemnice przeszłości ukochanej babci i dowiedzieć sie, co zdarzyło się kilkadziesiąt lat temu. Żeby tego dokonać i nabrać dystansu wybiera się w podróż do Włoch, gdzie kiedyś mieszkała jej babcia.
Jak nietrudno się domyśleć podróż ta odmieni jej życie.
 Równolegle poznajemy historię babci Gianny - Anice. Kobiety, której życie nie rozpieszczało, a której to przyszło żyć w trudnych czasach, dokonywać trudnych wyborów i decyzji. Charyzmatyczna kobieta, której, gdyby przyszło żyć w naszych czasach, to zdolności, znajomość ziół przyniosłaby popularność, to na początku XX wieku były niebezpieczne. Zakochana z wzajemnością z synu bogatego lokalnego dziedzica, mając za sobą trudy wojny zmuszona jest, będąc w ciąży uciekać do Argentyny. Niestety na skutek zrządzenia losy wraz z ukochanym utknie w Barcelonie... przed czym uciekają i czy uda im się zaznać szczęścia w nowym, obcym miejscu?
Gianna trafiając do małego włoskiego miasteczka wpadnie w typowo włoski - smaczny, bliski, pachnący ziołami i świeżymi pomidorami klimat, pozna kobiety, które staną się jej bliskie, z resztą nie tylko kobiety... Ta część historii - z dość optymistycznym, chcoaż może w finale aż nazbyt zakończeniem podobała mi się zdecydowanie bardziej. Jako historia o kobietach, trudnych wyborach, ogromnych emocjach, silnych przeżyciach, samotności i miłości. O życiu, tak po prostu. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz