piątek, 6 lipca 2012

Howard Gordon - Obelisk


Miało być według opisów I opinii na okładce interesująco, zachwycająco I wciągająco…Do tego zachwalany autor, scenarzysta serialu 24 godziny. Oczekiwania spore.Tu zajawka wydawnicza
Początek był obiecujący…

„Aby utrzymać pokój, musi rozpętać wojnę.
Bezwzględni terroryści. Warta miliardy dolarów platforma wiertnicza. Samotna misja i tylko 48 godzin, żeby zapobiec katastrofie…
Gideon Davis, specjalny negocjator z ramienia ONZ, jest prawdziwym ekspertem – potrafi pokojowo zakończyć każdy globalny konflikt.
Teraz jednak staje przed nie lada wyzwaniem – ma tylko 48 godzin, żeby powstrzymać swojego brata, agenta Tillmana Daviesa, który przeszedł na stronę wroga. Gideon musi porzucić dyplomację i, przedzierając się przez rozdarte wojną domową państwo Mohan, dotrzeć do Obelisku – najnowocześniejszej, wartej miliardy dolarów platformy wiertniczej, zajętej przez terrorystów pod wodzą Tillmana. Wspierany przez Kate Murphy, szefową Obelisku, Gideon podejmuje się szaleńczej misji ratunkowej. Czas płynie nieubłagalnie…”

Niby wszystko się zgadza-jest dobrze zapowiadająca się akcja, która wciąga, a główny bohater niczym Supermen wychodzi cało z każdej opresji…mamy też piękną szefową obelisku, pewien wątek romansowy tym samym również się pojawia. I jak dla mnie wszystkiego tego starcza na jakieś 50-80 stron, które mnie wciągnęło, bo byłam ciekawa jak Gideon sobie poradzi, czy odnajdzie brata i czy ten rzeczywiście zdradził. Jedyne, co po tych 80 pierwszych stronach zaskakuje to samo rozwiązanie, kto zdradził i kto przeżyje. Jednak za nim do tego dojdzie będzie się trzeba przedrzeć przez szczegółowe opisy platformy wiertniczej, które dla osoby, która nigdy jej nie widziała będą i tak abstrakcyjne. A, że główni bohaterowie często się przemieszczają, to opisów jest sporo i coś, co z pewnością sprawdziłoby się w scenariuszu powoduje, że akcja książki się wlecze i po prostu jest nudna. Ciężko się też czyta, więc rozczarowanie jest tym silniejsze. Jedyny plus to wplatane przez autora retrospekcje-pomiędzy rzeczywistą akcją, niewątpliwie uatrakcyjniają czytanie. Więcej plusów nie znalazłam.
Moja ocena 3,5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz