poniedziałek, 25 maja 2020
Ilona Gołębiowska - Kochaj coraz mocniej
Lilianna Horczyńska wśród pamiątek rodzinnych odnajduje stare zdjęcie i listy, dzięki czemu trafia
na ślad dwóch tajemniczych kobiet. Prawda, którą odkrywa, nie tylko zmieni jej życie, ale i zburzy spokój całej rodziny. Oparciem będzie dla niej Miłosz, mężczyzna poznany przed laty w niezwykłych okolicznościach. Jego rodzinę i rodzinę Horczyńskich łączą bolesne wydarzenia sprzed lat. Czy zła przeszłość wpłynie na uczucie rodzące się między dwojgiem młodych ludzi? Czy Lilka sprosta piętrzącym się problemom? Czy odzyska upragniony spokój?
To kolejny tom przygód kobiet z rodziny Horoczyńskich. Tym razie główną bohaterką jest Liliana - niezwykle uzdolniona muzycznie młoda pianistka, którą poznajemy, kiedy z dużym sukcesem kończy studia pierwszego stopnia we Wiedniu i postanawia wakacje spędzić w rodzinnym dworku.
Tak jak poprzednio autorka stawia i Lilianę na życiowym zakęcie, zmuszając ją do trudnych decyzji.
Tym razem na jej decyzję wpłynie splot wydarzeń - choroba babci i jej operacja, spotkanie z tajemniczym nieznajomym poznanym w dzieciństwie oraz tajemnicze listy pradziadka, które skłonią ją do poszukiwań tajemniczej Marii i jej córki Elizy.
Oprócz tych wątków w tle autorka wprowadzi całe mnóstwo innych, pokazując losy bohaterów znanych nam wcześniej z poprzednich tomów. Co ciekawsze za sprawą Miłosza - właściciela miejscowego tartaku poznany również losy mieszkańców miasteczka, których życie nie oszczędza. Tym razem autorka splata z losami Liliany losy młodej utalentowanej dziewczyny, której rodzice nie chcą się zgodzić na naukę w szkole muzycznej. Do tego jej ojciec jest pracownikiem wspomnianego przeze mnie tartaku, pracownikiem, któremu grozi wyrzucenie ze względu na nadużywanie alkoholu.
W tym tomie dane nam będzie również poznać ojca Liliany, bogatego biznesmena pracującego w Stanach, który na skutek błędnej decyzji biznesowej musi całkowicie zrezygnować z dotychczasowego życia.
To poniekąd powieść o przełomie nie tylko w życiu naszej bohaterki, ale również o przełomach w życiu jej najbliższych, zapadnie tu bowiem wiele kluczowych decyzji, których konsekwencje zmienią dużo.
Niestety jednak to według nie najsłabszy tom o przygodach rodziny Horoczyńskich, cała historia bowiem okazała się być zbyt cukierkowa i momentami nawet dość odrealniona (duże korporacje mają problemy z powołaniem do życia przyzakładowego żłobka czy przedszkola, tutaj udaje się to młodemu właścicielowi tartaku), odbiegająca od możliwych rozwiązań w rzeczywistości. Nie jest to raczej element bajkowy, raczej zbytnie naciągnięcie tego, co w takim nadmiarze pozytywów ma małe szanse na realizację.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz