niedziela, 3 listopada 2019

Joanna Opiat - Bojarska - Gra o wszystko

Młoda kobieta zostaje odnaleziona martwa we własnym mieszkaniu. Obfite kształty ofiary i suto zastawiony stół rodzą wiele pytań, jednak policja uznaje jej śmierć za samobójstwo. Z dnia na dzień przybywa osób odbierających sobie życie w dziwnie zainscenizowanych okolicznościach. Na jaw wychodzą ich wstydliwe sekrety i perwersyjne upodobania...
W śledztwie pomaga Urszula Zimińska, profilerka z Łodzi. W kręgu osób bacznie obserwowanych przez poznańską policję główną podejrzaną jest… psycholog Aleksandra Wilk. Co łączy wszystkie ofiary i jaki to ma związek z Aleksandrą? Czy czyjeś fantazje mogą prowadzić do zbrodni?
TO GRA POZORÓW ZWANA UWODZENIEM. UWAŻAJ, CZEGO PRAGNIESZ, BO ZA GRZESZNE PRZYJEMNOŚCI TRZEBA BĘDZIE ZAPŁACIĆ WYSOKĄ CENĘ.



Jest to niewątpliwie jedna z lepszych powieści tej autorki, którą czytałam! I zdecydowanie najlepsza w całej serii.
Tym razem nasz duet profilerka Urszula Zimińska i jej koleżanka spotkają się przy rozwikłaniu zagadki w Poznaniu, gdzie ta pierwsza zostaje niejako karnie zesłana, żeby zająć się tworzeniem specjalnego wydziału, którego zadaniem będzie rozwiązywanie tajemnic archiwalnych i odnajdywanie przestępców, którzy wcześniej nie zostali złapani.
Jako pierwsze na tapecie znajdzie się morderstwo dziewczynki, którego sprawcy nigdy nie odnaleziono.
Oprócz spraw archiwalnych profilerka zostaje oddelegowana do pomocy przy, jak się okaże serii zabójstw, których ofiarami będą klienci jej znajomej, którzy regularnie odwiedzali panią psycholog, chcąc się uwolnić od trudnych problemów, z którymi przyszło im się zmierzyć.
 Są one, jak się okaże dość specyficzne i niecodzienne... a osoba, która wyznacza za nie niejako karę w postaci zabójstwa za przewinienia staje się niejako sędzią wymierzającym sprawiedliwość.

Jaka jest w tym wszystkim rola Aleksandry, której uwikłanie w te zbrodnie jest największą zagadką ... do tego pani psycholog postanawia sama dowiedzieć się prawdy, co zdecydowanie staje się dla niej zbyt niebezpieczne i rzuca dodatkowe podejrzenia na panią psycholog...
Jej zachowanie to zdecydowanie najbardziej męczący element całej powieści, która poza irytującą Aleksandrą Wilk trzyma przez cały czas wysoki poziom, trzymając w napięciu niemal do ostatniej strony. Śledztwa prowadzone wydawałoby się przez dość nijaką Urszulę Zimińską  okazują się być dużo bardziej skomplikowane, niż to się początkowo wydawało. A skuteczność profilerki dużo lepsza, niż można zakładać...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz