Bardzo się ucieszyłam, kiedy dostalam do recenzji ksiązkę pod zagadkowym trochę tytulem "Amerykański Derwisz". Sam tytuł od razu dla mnie zachęcający, bo ostatnio chętnie sięgam po książki z ciut egzotycznej dla mnie tematyki, dzięki którym moge się więcej dowiedzieć o innych kulturach i obyczajach, wszak nie samymu kryminałami żyje czytelnik ;) Do tej pory derwisz kojarzył mi się raczej z tańczącym mężczyzną na wieczorze tureckim, którego mialam okazję oglądać kilka lat temu, ale teraz miał wystąpić jako bohater książki...
Opis wydawniczy:
"Hyat Shah był zafascynowany Miną na długo przed tym, zanim ją poznał. O pięknej i błyskotliwej przyjaciółce jego matki od zawsze opowiadano w domu Shahów legendy. Kiedy chłopak dowiaduje się, że Mina przyjeżdża z Pakistanu, by zamieszkać pod ich dachem, nie posiada się ze szczęścia.
Jego ojciec pała znacznie mniejszym entuzjazmem. Zerwał ze światem, w którym króluje fundamentalizm, nie bez powodu. I jego obawy okazuję się niestety słuszne. Kiedy Mina zapoznaje chłopca z pięknem i siłą Koranu, Hyat ulega całkowitej transformacji, a siła uczucia pcha go do podjęcia działań, których tragiczne konsekwencje dotkną tych, których kocha najbardziej."
Najbardziej fascynujące dla mnie w tej książce było ukazanie wielu płaszczyzn-problemów muzulmańskiego świata w zderzeniu z wyzwoloną amerykańską rzeczywistoscią. Mamy tutaj więc muzulmaninów, którzy swoja religijność odrzucają, bo nie zapewnila im tego, co oczekiwali. Muzulmanizm, który po prostu przegrywa z białymi kobietami i amerykańską whiskey. Mamy też fanatyzm, który objawia się w anyżydowskim nastawieniu, który to na całe życie unieszczęśliwia glównych bohaterów szukających miłości w przestrzeni pomiędzy islamem a judaizem. Mamy w tym wszystkim młodego chłopca, który odbija się o tych skrajnych zachowań i ciągle szuka w tym wszystkim swojej drogi, nie tylko duchowej. Umilowanie Koranu i pewien ekstremalizm w zachowaniu de facto jak się okazuje rodzą w nim bunt, kóry obajwia się w konieczności bronienia ukochanej cioci przed tym obcym - zakochanym w niej Żydem. Co w efekcie powoduje, że jego zachowania rozdzielają zakochanych w sobie ludzi. Wydaje się, że wydarzenia opisane w tej książce mogą bazować na doświadczeniach autora - autor Ayad Akhtar to Amerykanin pakistańskiego pochodzenia. Książka podobala mi się rownież dlatego, że pokazuje życie muzułamaninów w Ameryce jakby od podszewki, obnaża wszystkie problemy, bolączki i zakłamamia. Ukazuje tzw. drugie dno, które malo kto z nas zna. Pokazuje również jak trudno jest żyć w świecie, w ktorym ich tradycja nie przystaje już do pędzącej w zawrotnym tempie rzeczywistości, a obyczajowość amerykanska, tak rózna od islamskiej pcha ludzi, nie tylko młodych w zachowania ekstremalne, będąca swoista ucieczką.
Polecam nie tylko czytelnikom zainteresowanym zyciem ludzi innych kultur i religii.
Moja ocena 8/10
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnistwa Sonia Draga.
I jeszcze dla zachęcenia link z zapowiedzią: Zwiastun książki
Zapraszam Cię serdecznie -> http://miqaisonfire.wordpress.com/2012/07/02/212-wyniki-konkursu-i-zabawa-blogowa/
OdpowiedzUsuń