czwartek, 31 stycznia 2019

Agnieszka Janiszewska - Szepty i tajemnice

„Szepty i tajemnice” to przedstawiona na tle wielkiej historii opowieść o skomplikowanych i nietuzinkowych losach rodziny Matzerów.


Pierwsze dwudziestolecie XX wieku. Paryż, Warszawa i majątek ziemiański Zaborów. Perspektywa nadciągającej Wielkiej Wojny. Akcja koncentruje się wokół dwóch głównych bohaterek – Alicji i Barbary. Dziewczęta, a później kobiety, łączy tajemnicza duchowa więź, odczuwalna pomimo dzielącej je odległości. Alicja – utalentowana pianistka, kobieta o postępowych poglądach i


obyczajach – wychowała się i mieszka w Paryżu, jest częścią środowiska artystycznego. Barbara – dziewczyna skromna, pracowita, uduchowiona, lecz targana namiętnościami i marząca o wielkim świecie – całe życie spędziła, pracując w Zaborowie – majątku, który ma wkrótce odziedziczyć. Obie pragną miłości i obie płacą wysoką cenę za dokonane w jej imię wybory.

Paryż, Warszawa i majątek ziemiański Zaborów to w dalszym ciągu miejsca, w których żyją kolejne pokolenia rodziny Matzerów. Dzieci dorastają, rodzą się wnuki. Najbliższych Basi i Alicji nie oszczędza choroba ani śmierć, a dwie bliskie sobie siostry wciąż dzieli nie tylko geograficzna odległość, ale i narastające z czasem pretensje i nieporozumienia.

Drugi tom powieści prowadzi czytelnika aż do pierwszych lat powojennych, w których ani majątek, ani dawne nieporozumienia nie mają już większego znaczenia, ponieważ liczą się jedynie bliscy sercu ludzie.










To nie jest taka powieść, którą się pochłania od pierwszej strony nie mogąc się oderwać. Jest to raczej opowieść wilewątkowa, raczej nie klasyczna saga, chociaż z jej elementami, której akcja rozgrywa się na przestrzeni półwiecza ukazujac zagmatwane losy jednej rodziny.
 "Szepty i tajemnice" to tytuł trochę mylący, bo więcej jest zdecydowanie tych drugich, które to nierzdko w sposób dramatycny determinują losy bohaterów. Po przeczytaniu całości można odnieść wrażenie, że nagromadzenie nieszcześć i przeciwności losu, które to spotkały członków tej rodziny jest zbytnio przesadzone - mamy tu zdrady, romanse, nieślubne dzieci, małżeństwa z rozsądku, trudne i ciężkie choroby, śmierć i nienawiść...
Później przyszła do mnie jednak refleksja, ze przecież tak wygląda życie, cięzko je ubrać w schamaty i ciężko nawet teraz, czy raczej zwłaszcza teraz zakwalifikować coś co można nazwać normalnym odrózniając je od dziwacznego, czy niestereotypowego. Może na początku wieku było to łatwiejsze, bo p wszyskim decydowały konwenanse i ramy spłeczne, ale jak się okazuje w historii tej rodziny to tylko pozory.

Opróc zoczywistych bohaterów, których losy śledzimy mamy tutaj również bohaterów drugoplanowych - miejsca, w których akcja się rozgrywa - wraz ze zmianami spolecznymi i politycznymi - widzimy zmiany i przeobrażenia polskiego zmieniańskiego dworku na prowincji - Zaborowa, widzimy rozwiajaącą się Warszawę i zmieniający się Paryż. Cisi obserwatorzy zdarzeń budują droiazgowe tło dla dramatycznych często wyydarzeń.

To w końcu, a moze przede wszytskim historia o kobietach - emancypantkach, paniach na włściach, zagubionych, porzuconych, oszukanych - tych, które spotkały miłości, tych, które miłośc odrzuciły, czy nie potrafiły o nia zawalczyć. Może nie porwie nas podczas lektury szalone tempo akcji, ale z pewnością urzeknie opowiedziana historia. Polecam.




wtorek, 29 stycznia 2019

Asia Gwis - W świecie małp





Na świecie żyje wiele różnych gatunków małp. Pigmejki są mniejsze od banana, z kolei silne goryle są prawie wielkości człowieka. Czy wiesz, że makaki dla zabawy lepią śnieżne kule, gibony potrafią chodzić na dwóch nogach, a kapucynki bez trudu rozłupują skorupę orzecha? Jeśli chcesz dowiedzieć się innych ciekawostek o tych niezwykłych zwierzętach, poznać jak mieszkają, co jedzą i jakie są ich zwyczaje, zajrzyj koniecznie do tej książki.






Ta książka to fenomen. Nawet ja, mama, która już wiele książek poświęconych jednemu zagadnieniu ma za sobą jestem pod wrażeniem. Kolorowa książka ze sztywnymi stronami oferuje młodym i starszym czytelnikom całe mnóstwo ciekawostek na temat zwierząt, które rzadko pojawiają się jako bohaterowie na kartach książek. Tym razem występują w roli głównej, a przedstawione przez znaną nam wcześniej autorkę czarują najmłodszych barwnymi ilustracjami, a tych bardziej wymagających przyciągają ciekawostkami o swoim życiu.











Autorka opowiada dzieciom o tym gdzie żyją małpy, jak zachowują się w grupie-rodzinie, pokazuje zarówno naturalne środowisko występowania małp - wysokie drzewostany, jak i te niezwykłe miejsca, gdzie małpy możemy spotkać - jak wielkie miasta. Szereg stron poświęconych jest również małpom, które różnią się od innych przedstawicieli swojego gatunku - małpom olbrzymom, małpom śnieżnym czy małpkom nocnym.

Na każdej z dwóch stron poświęconych danemu zagadnieniu mamy kolorowe ilustracje  z naszymi bohaterami oraz umieszczone z boku i w stonowanych kolorystycznie chmurkach najważniejsze informacje i ciekawostki.

Karolina Wilczyńska - Życie na zamówienie, czyli espresso z cukrem

Ta książka to taka ciepła opowieść, która w te niestety ciągle jeszcze ponure popołudnia i wieczory otula niczym ciepły koc i pozwala całkiem przyjemnie zakończyć dzień. Miłka to młoda dziewczyna, może ciut mało zdecydowana, która skończywszy studia pracuje w rodzinnym pensjonacie. Odwiedziny u umierającej babci, która ukochanej wnuczce powierza skrywany przez lata sekret, jak się okazuje odmienią życie naszej bohaterki. Tajemnica, która jej ciąży i która jednocześnie nie pozwala im traktować rodziców tak samo, jak wcześniej, skłania Miłkę do wyjazdu z rodzinnego Buska do Kielc, by uciekając od problemów znaleźć gdzieś indziej miejsce dla siebie. W pierwszych godzinach pobytu w mieście znanym jej ze studiów trafia do kawiarenki, która świecąc pustkami raczej zniechęca gości do dłuższego w niej przebywania niż nęci oferowanymi przysmakami czy miłą atmosferą. Miła pijąc kawę nie przypuszcza, ze miejsce to odmieni jej życie, a wypita kawa będzie miłym początkiem czegoś nowego.

Niby historia jakich wiele, jednak niosąca za sobą pozytywne przesłanie, która proponuje czytelnikom szereg nietuzinkowych bohaterów, którzy wraz ze swoimi problemami zupełnie nie odbiegają od otaczającej nas rzeczywistości. 
Mamy tutaj młodego chłopaka, który nie dostając fizycznie do wysportowanych rówieśników w Miłce znajduje przyjaciółkę, która pokazuje mu życie poza smartfonem. Mamy również stalkera, który uprzykrza życie naszej bohaterki. Jest też starsza pani, która ze sprzedaży kwiatków ze swojego ogrodu dorabia na życie. Mamy również, a może przede wszystkim tajemniczą wróżkę, która niczym terapeutka wskazuje i podpowiada możliwe rozwiązania życiowych problemów...
Ciepła opowieść o życiu - gorąco polecam!




Przypadkowe odwiedziny całkowicie zmieniły jej życie…

Miłka trafiła do „Kawiarenki za rogiem” zupełnym przypadkiem. W pierwszej chwili poczuła się zniechęcona - mrukliwy barman i niemiła kelnerka nie nastrajali pozytywnie do tego miejsca. Wtedy jednak dziewczyna skosztowała pysznej herbaty jaśminowej w towarzystwie pewnej wróżki, poznała egzotycznego bluesmana Bogdana, a także zaprzyjaźniła się z kotem Włóczęgą. 

No i stało się – Miłka zdecydowała się zostać w Kawiarence na dłużej. Co z tego wyniknie?
Kobieta wciąż musi uporać się z prześladującym ją Rafałem, zmierzyć z rodzinną tajemnicą powierzoną jej przed śmiercią babci, a także przekonać się, jakie miejsce w jej życiu zajmie mały Franek. 

"Życie na zamówienie, czyli espresso z cukrem" to opowieść pełna miłości, ważnych życiowych problemów i rodzinnych tajemnic. 

niedziela, 27 stycznia 2019

Krystyna Mirek - Tylko jeden wieczór

Znana aktorka Amelia Diamond zbudowała życie doskonałe. Podziwiają ją tysiące kobiet. Ma wszystko. Urodę, sławę, przepiękne złote włosy, kochającego męża, dom i wspaniałe dzieci. W Internecie cieszy się ogromną popularnością. Zbudowała takie życie od zera. Wyszła z dna, by wspiąć się na sam szczyt.
Święta to dla niej piękny i ważny rodzinny czas, opowiada o tym w każdym wywiadzie. W tym roku wyjątkowo będzie mieć na kolacji wigilijnej nieplanowanych gości. Z powodu nagłej śmierci siostry musi przyjąć szwagra i jego córeczkę.
To tylko jeden wieczór – powtarza sobie. – Jakże prosta sprawa.
Ale to nieprawda. Amelia ma bowiem tylko jedną, ale za to wielką tajemnicę. W zwykłe dni łatwo ją ukrywa, nikt się nie domyśla, ale w święta może się to okazać nie lada wyzwaniem. 
Czy życie zbudowane na kłamstwie może się udać? Jaką cenę płaci się za doskonały wizerunek? Czy warto jeszcze żyć naprawdę? A może lepiej tylko w sieci? Tam wszystko jest łatwiejsze.
Czy Amelia odważy się zaryzykować wszystko w imię czegoś tak ulotnego jak miłość? 
Poruszająca, ciepła opowieść o świątecznej magii, najważniejszych pytaniach i nadziei. O tym, że nigdy nie jest za późno na nowy początek.


Najnowsza świąteczna powieść Krystyny Mirek to opowieść wielowątkowa. Z jednej strony mamy historię wiodącą - wątek znanej aktorki i losów jej rodziny w jak się okazuje przełomowym dla nich momencie. Z drugiej mamy losy rodziny Pani Zosi, sprzątaczki, która pracuje w biurowcu, który wynajmuje Amelia Diamond vel Sylwia Nowak. Pani Zosi, której życiowa mądrość ratuje bogatych najemców biurowca pogubionych na zakrętach życia.

Amelia Diamond vel Sylwia Nowak to kobieta sukcesu, która wyrwała się z życia pod kreską, osiągając sukces i popularność. Zmiana życia zwyczajnego na życie celebryty ma jednak swoją cenę, bo cała rodzina żyje w schemacie narzuconym przez jej medialny wizerunek, a ich najważniejsze zadanie to nie wychylać się zza wyznaczonych ram. Niestety śmierć siostry Sylwii burzy narzucony schemat burząc jednocześnie pozorny spokój w rodzinie. Do tego jest jeszcze Julka, sierota, którą Sylwia musi się zająć, a początkowy plan, żeby dziewczynę wysłać do szkoły z internatem staje się coraz mniej realny, kiedy perturbacje związane z tą niespodziewaną zmianą w życiu rodziny Nowaków powodują rewolucję nie tylko rodzinną, ale i zawodową... Kryzys rodzinny, jak się okazuje zupełnie nie pasuje do medialnego wizerunku Amelii...

W rodzinie Pani Zosi również szykują się zmiany, kiedy krótko przed świętami jej syn pojawia się z walizkami na progu rodzinnego domu, wiadomo, że kryzys jest większy niż można byłoby się spodziewać. Okazuje się bowiem, ze syn zgodził się na podżyrowanie pożyczki swojemu przyjacielowi w tajemnicy przed żoną. Prawda wychodzi na jaw, kiedy Jerzyk przestaje spłacać raty.

To książka przede wszystkim mam wrażenie o życiowych kryzysach, które czasem spotykają nas dość niespodziewanie. To opowieść o przeciwnościach losu i pomysłach na ich przezwyciężenie. Przesłanie, które niesie ona ze sobą jest optymistyczne - autorka bowiem pokazuje w obu przypadkach, że czasem katastrofa to nowy początek, trzeba tylko znaleźć w sobie siłę na walkę i poszukać pomysłu, który pozwoli nam podźwignąć się z kryzysu.
Świąteczna, lekka opowieść, która niesie za sobą pozytywne przesłanie. Jednak to opowieść jakich wiele, które może w miarę przyjemnie się czyta, ale raczej nie powraca wielokrotnie, po tego, żeby chociaż przez chwilę pobyć z lubianymi bohaterami. Tutaj tego nie ma i książka ta raczej nie stanie się moją ulubioną świąteczną książkową propozycją.

środa, 23 stycznia 2019

Karolina Głogowska, Katarzyna Troszczyńska - Inna kobieta

Ona, on, ona. Bo w życiu nic nie jest czarno-białe…

Dwie kobiety. Żona i kochanka. Różni je wiele. Poglądy, charakter, styl życia. Inaczej widzą też mężczyznę, którego kochają. Po czyjej stanąć stronie? Żony, z którą on ma przeszłość i dzieci? Czy może kochanki, która daje mu to, czego dawno nie miał? Można wybaczyć? A może nie tylko on jest winny? Poznajcie dwie wersje tej samej historii, w której w końcu każdy musi zadać sobie pytanie:  odejść czy zostać? Poddać się czy walczyć? Ważniejszy jest namiętny seks czy przywiązanie i bezpieczeństwo? Romans, który wciąga jak kryminał. Zwłaszcza że każdy uważa się za niewinnego…








To nie jest do końca powieść obyczajowa... To nie jest do końca romans... To mimo, ze wydawałoby się historia banalna - ona, on i ta trzecia, co psuje układ, chociaż niczym w piosence jego żona już nie rozumie i wcale ze sobą nie śpią, to jednak jedno spotkanie zmienia wszystko...

To opowieść pisana w formie narracji obu stron - tą samą historię widzimy pisaną oczyma żony - zdradzonej, zdezorientowanej, pani psycholog, która na codzień pomaga zdradzonym przez mężów kobietom, a której tym razem przyjdzie zmierzyć się z taką sytuacją samemu...
Żonie, która ma zaplecze w postaci dwójki dzieci, które, zwłaszcza młodszy syn zupełnie nie radzą sobie, z tym, co się stało. Jednocześnie w życiu pani psycholog pojawia się frapujący pacjent, który widząc słabszą formę terapeutki postanawia jej pomóc. 

To również historia pisana oczyma tej trzeciej, której obiecuje się wiele, ale już z dotrzymywaniem obietnic bywa różnie... To ta trzecie, również z małym dzieckiem, po rozwodzie, przejściach i trudnym dzieciństwie nagle spotyka kogoś, kogo interesuje bezwarunkowo, kogoś, kto chociaż przez chwilę uczyni ją wyjątkową, a jej córce pokaże jak może wyglądać szczęśliwa rodzina...

Pomiędzy nimi lawiruje on, główna przyczyna całego zamieszania, człowiek, który przy każdej z kobiet ujawnia całkiem inne swoje oblicze. Mężczyzna, który wraz z rozwojem akcji coraz bardziej plącze się w tym wszystko i coraz ciężej wybrać mu drogą, którą powinien iść. Tęskniąc za dziećmi, walcząc z poczuciem obowiązku stara się korzystać ze swoistej odzyskanej wolności, ciesząc się przywiązaniem i bezwarunkowym oddaniem atrakcyjnej kobiety. 
Sytuacja komplikuje się bardziej, kiedy okazuje się, że kochanka męża była kiedyś pacjentką naszej terapeutki...

Niby historia jakich wiele, jednak autorki zadbały przede wszystkim o to, żeby była napisana w zupełnie niecodziennym stylu, z dwutorową narracją, wieloma retrospekcjami sprawia, że podchodzi się do niej zupełnie inaczej. A jednak historia widziana z wielu perspektyw nabiera zupełnie innego wymiaru. Do tego całe mnóstwo wątków pobocznych, urozmaicających akcje i pokazujących, ze każda z tych kobiet mogła mieć opowieść poświęconą w całości tylko sobie... To także opowieść o pragnieniach, marzeniach, walce z codziennością i o życiu, tak po prostu. Bez ubarwiania, sztuczności, masek nakładanych często przez autorów na opowiadane historie, opowieść bez lukru i słodzenia... takie real life...


środa, 9 stycznia 2019

Zbigniew Zborowski - Kręgi

Mężczyźni. Nie wyglądali na potwory. Ten z prawej był niski i pulchny, o jowialnej twarzy. Środkowy był wyższy, ale znacznie starszy. Po lewej stał najmłodszy, z brzuszkiem rysującym się pod dresową bluzą. Może nie jest tak źle? Może chcieli tylko ponapawać się trochę jej strachem? Zażartować?

Nie. W ich oczach było coś, co odbierało nadzieję.


W warszawskim parku zostaje znalezione ciało nastolatki. Młoda dziewczyna ma odcięte dłonie. Rusza policyjne śledztwo.

W tym samym czasie wyrzucony z policji Bartosz Konecki, dorabiający jako prywatny detektyw, dostaje zlecenie: ma śledzić młodą aktorkę. Odkrywa, że dziewczyna stara się zebrać informacje na temat brutalnego morderstwa sprzed lat. Morderstwa, które do złudzenia przypomina niedawną zbrodnię na nastolatce.

Czy za zbrodniami stoi ta sama osoba?
Jaki związek ze sprawą ma kobieta, którą kazano mu śledzić?

Czy samotny detektyw będzie szybszy niż policja?
I czy powstrzyma zło, które zatacza coraz szersze kręgi?




"Kręgi" to druga część przygód zdolnego detektywna, wcześniej policjanta Bartosza Koneckiego. Tym razem już nie jako policjant tylko jako prywatny detektyw, któremu mimo dobrych rokowań i zapału brakuje klientów, przyjmuje zlecenie od tajemniczego mocodawcy, który rzucając duże pieniądze na stół każe śledzić mu znaną aktorkę. 
Z pozoru banalne zadanie okazuje się mieć drugie dno, a wraz z rozwojem akcji okazuje się, że mamy tutaj do czynienia z większą ilością pytań niż odpowiedzi. A  śledzenie aktorki staje się przyczynkiem do poszukiwania prawdy o tajemniczych morderstwach, w których konsekwencji ciała zostają pozbawione nie dość, ze życia, to jeszcze jako swoisty znak, czy stygmat również dłoni. Jedno z morderstw miało miejsce przed kilkoma dniami, wcześniejsze kilka lat temu. Prowadzący to stare śledztwo policjant, ująwszy sprawców popada w niełaskę i znika... Co to za zabójstwo i kto je zlecił...?

Wraz z pojawianiem się kolejnych wątków i kolejnych postaci narasta napięcie, mnożą się pytania, wątki się najpierw zazębiają, potem rozchodzą. Autor zadał sobie niewątpliwie bardzo dużo trudu, żeby skonstruować akcję tak, aby do końca nie było wiadomo kto jest kim, kto się ukrywa, a kto jest prawdziwym mocodawcą. Winnych, jak się bowiem okaże z czasem jest dużo więcej. 
Autor również na tle prowadzonego śledztwa pokazuje nam wątki z życia prywatnego naszego bohatera, którego to związek, może nie do końca udany, to jednak szczęśliwy rozpada się z dnia na dzień, pozbawiony domu, kobiety, z obitą twarzą i nieodpalającym autem postanawia wbrew zdrowemu rozsądkowi doprowadzić do końca prowadzoną sprawę, która znacznie wykracza poza to, co założył sobie przyjmując nietypowe zlecenie. 

Wydawałoby się, że mamy materiał na super książkę, od której ciężko będzie się oderwać. Jednak zawartość okazała się być trochę przegadana, a rozważania głównego bohatera prowadzone samemu ze sobą zdecydowanie za długie. Efekt jest niestety taki, że książka się dłuży i umyka to, co najważniejsze - dobry pomysł na akcję, jej zwroty i nie ratuje całości niestety nawet pomysłowe zakończenie.

czwartek, 3 stycznia 2019

Sabina Waszut - Zielony byfyj

Zielony byfyj, kuchenny kredens Zosi Zaleskiej, stoi teraz w nowym mieszkaniu rodziny. Wiatr przegnał już wspomnienia o zimnej izbie w ponurej suterynie. Nastają nowe czasy, gdzie łazienki i chleb na stole pozwalają uwierzyć, że można żyć normalnie. Naznaczeni cierpieniem i wojną ludzie pragną wreszcie doświadczyć szczęścia. Dla jednych oznacza ono wychowywanie dzieci, dla innych, budowę nowego, doskonałego systemu, w którym zabraknie miejsca na indywidualizmy.

Tymczasem czas i historia zataczają koło, aby ponownie spleść losy rodziny Trauterów i Zaleskich. Nikt już nie cierpi głodu, ale strach o życie nadal towarzyszy Zosi i Władkowi. Kto z rodziny wytrzyma, kto uzna, że życie jest gdzie indziej? Zalescy są sobie bliscy jak nigdy przedtem, rodzina wspiera się, aby przetrwać kolejny trudny okres, który wielu Polakom wciąż przypomina mroczne czasu okupacji.

A jednak życie toczy się dalej, przychodzą na świat kolejne pokolenia, które chcą żyć i cieszyć się wolnością. Wnuczka Zofii, Oliwia, podejmuje walkę o zachowanie jedynej pamiątki po pradziadkach. Stare domy i kuźnia odradzają się wraz z pewnością, że nie ma na świecie takiej siły, która mogłaby odebrać ludziom nadzieję i wiarę w lepszą przyszłość.


Ostatni tom z cyklu Rozdroża (tutaj możecie przeczytać wcześniejsze recenzje) to swoistego rodzaju podsumowanie historii rodziny Zaleskich. Narracja prowadzona jest tutaj dwutorowo. Z jednej strony niczym migawki z powojennego życia Zosi i jej najbliższych poznajemy losy członków rodziny Zaleskich. Historie te obejmują zarówno momenty przełomowe, kolejne rocznice, punkty zwrotne, jak i całkiem zwyczajne radości życia w siermiężnych czasach PRLu. Swoiste wspomnienia i podsumowania losów rodziny kończą się na początku lat siedemdziesiątych.

Drugi tor narracji to czasy współczesne i historia w której dominującą postacią jest Oliwia wnuczka Zofii, która właśnie jest w ciąży, a oczekiwanie na nowego członka rodziny i pożegnanie najstarszego - babci, która zmarła we śnie - sprzyjają wspomnieniom, odkrywaniu tajemnic przeszłości oraz nowych faktów z życia rodziny. 
Dość niespodziewanie okazuje się bowiem, że jest możliwość odzyskania starego domu babci Zosi. Familoki kojarzone również z mieszkań gorszego sortu z pomocą rodziny i dotacji uda się nawet młodym, ciągle poszukującym swojego miejsca w wynajmowanych mieszkaniach, wyremontować i zaadoptować do swoich potrzeb. W pogoni za nowoczesnością nasi bohaterowie wrócą sentymentalnie do przeszłości, która swoją prostotą i ciepłem skusi młode małżeństwo. W toku walki o odzyskanie starych zabudowań okaże się również, ze historia rodzinna skrywa również swoje tajemnice, a spadkobierców do rodzinnej schedy może być więcej...
Tom ostatni przygód rodziny Zaleskich, których historia wzorowana jest na historii rodzinnej samej autorki to ciekawe zakończenie cyklu, niestety pozostawiające lekki niedosyt. Na tle pierwszych dwóch ostatni wypada jednak troszeczkę słabiej. Ciekawe podsumowanie, o które pokusiła się autorka stanowi taką kropkę nad i. Jednak pozostaje żal, ze ta kropka mogłaby być dłuższa ;)

wtorek, 1 stycznia 2019

Agnieszka Olejnik - Mów szeptem

Młodzi. Samotni. Rozdarci.

Witek to miłośnik Szekspira i geniusz matematyczny, który rozumie liczby lepiej niż ludzi. Chłopak ma też rzadki dar i widzi słowa jako kolory. Pomimo tego, że świat Witka jest bogaty, to samotny, bo nie ma w nim przyjaciół.

Kiedy w szkole pojawia się nowa uczennica, Witek od razu zwraca na nią uwagę. Nie zniechęca go to, że Magda jest skryta i małomówna. Dziewczyna go bardzo intryguje i chociaż Witek nie szuka miłości, to postanawia, że musi poznać ją bliżej.

Oboje są zupełnie różni, a jednak do siebie podobni. Oboje są samotni, bo uważają, że lepiej być samemu niż kochać i cierpieć. Kiedy spotka ich tragedia, zrozumieją, że tylko miłość pozwoli im przetrwać.





Małe miasteczko, z którego raczej się ucieka, niż do niego wraca. Młodzi ludzie, na progu dorosłości, którzy raczej całe życie powinni mieć przed sobą... Wspomnienia z czasów dziecięcych, które powinny przywoływać uśmiech na twarzy, a które raczej powoduje zamknięcie ust, by nigdy do nich nie wracać...

Historia wydawałoby się na początku raczej oczywista.... dwójka młodych ludzi, z różnych powodów odtrąconych przez środowisko, w którym żyją. Ona przyjeżdża z Anglii, nie wiadomo po co przeprowadza się do małego miasteczka. Jej pojawienie się wzbudza ogólną ciekawość. Jednak nowa wcale nie jest skora do integracji z kolegami i koleżankami... On, zwany Przypałem... geniusz, ze spektrem autyzmu, którego boli dotyk obcej osoby, a nadmiar wrażeń i bodźców powoduje jeszcze większe wyobcowanie...Geniusz matematyczny, obdarzony niezwykłą pamięcią, której możliwości nikt w małej mieścinie nie potrafi wykorzystać, a on ucieka odrzucony przez rówieśników, ucieka w głąb siebie jeszcze bardziej. Zafascynowany nową uczennicą postanawia się do niej zbliżyć... początkowo nie mówi jej kim jest, pozwala więzi powstać i się rozwijać. 
Ujawnienie prawdy w dość trudnym momencie sprawi, że dwójka przywiązanych do siebie nastolatków będzie musiała poradzić sobie z całkiem nową dla nich sytuacją. Teraz bowiem ta druga osoba będzie miała już konkretną tożsamość, a z powstałą bliskością przyjdzie im się zmierzyć w wyjątkowo trudnym momencie. Czy dwoje tak nieprzystosowanych do życia wśród innych ludzi, tak podobnych, a jednocześnie tak całkowicie rożnych będzie umiało poradzić sobie z rodzącym się uczuciem?

Poza uczuciem przyjdzie im się zmierzyć ze zbrodnią, która dość nieoczekiwanie pojawi sie w ich życiu... czy któreś z nich będzie jej sprawcą?Czy tylko na skutek niesprzyjających okoliczności zostaną o nią posądzeni, najpierw ona, potem on...

Takie senne, małe miasteczko, w którym zdawałoby się nie ma prawa zdarzyć się nic ciekawego, dzieje sie wbrew pozorom bardzo dużo. Banalna w założeniu historia ujawnia dramaty, o które byśmy nawet nie pomyśleli. Historia, która miała być o miłości jest tak naprawdę historią o walce z samotnością, wyobcowanie i bolesną przeszłością. Historia pokazująca, jak wielkie dramaty mogą rozgrywać się w naszych głowach i sercach i jakie bolesne konsekwencje może mieć brak wsparcia ze strony najbliższych. To historia, która na długo zapada w pamięci, skłaniając do bolesnych przemyśleń i niestety trudnych wniosków...