czwartek, 29 listopada 2018

Ina Rybarczyk - Łowcy smaków cztery pory roku

Ina Rybarczyk to autorka bloga True Taste Hunters (adres tutaj), nam znana już jest również ze swojej poprzedniej książki (recenzja tutaj), tym razem proponuje czytelnikom propozycje przepisów na cztery pory roku. Muszę przyznać, ze ta książka przypadła nam do gustu dużo bardziej i już nawet po pierwszym przekartkowaniu każdy z domowników zaznaczył wiele przepisów do wypróbowania. Co ważne i dla mnie cenne to autorka zapoznaje czytelników już we wstępie z tym, czego mogą się spodziewać w jej książce - są to jednocześnie rady, które mogą okazać się zbawienne dla tych, którzy rozpoczynają przygodę z kuchnią roślinną. Pierwszy rozdział to podstawowe przepisy, z których produkty możemy wykorzystywać do potraw proponowanych przez autorkę w kolejnych 
rozdziałach. 




Każda pora roku to całe mnóstwo przepisów na każdą porę dnia. Ina bowiem przedstawia konkretne propozycje na:
-początek dnia
- coś konkretnego oraz
-coś na osłodę. 

To, co najważniejsze przepisy mają być przygotowane ze składników zarówno dostępnych tylko w danej porze roku, jak i takich, które można w kolejnych porach modyfikować sezonowym dodatkiem. Autorka przedstawia taką paletę przepisów, że czerpiąc z bogactw dostępnych w danym czasie mamy okazję posmakować czegoś ciekawego, za jej pomocą poznać smaki, których może się obawialiśmy, albo może nigdy nie pomyśleliśmy, ze możemy je tak połączyć. Mimo tej niezwykłości są to przepisy z produktów powszechnie dostępnych, trudno tu doszukiwać się kulinarnych udziwnień, czy niezwykle wyszukanych smaków. Jest za to całe mnóstwo propozycji, które trafią do gustu nawet niejednemu niejadkowi - wiem, co pisze, sprawdziłam! Do tego piękne zdjęcia - polecam!


Kuchnia roślinna bez glutenu i cukru rafinowanego tym razem wychodzi naprzeciw tym, którzy chcą oprzeć swoją dietę na produktach sezonowych!

To przepisy zdrowe oraz pełne smaków i kolorów, czyli wszystko, za co pokochali Inę Rybarczyk czytelnicy Łowców smaków!

Książka zawiera kalendarz sezonowych owoców i warzyw oraz nowe sposoby ich wykorzystania w pyszny i zdrowy sposób.

niedziela, 25 listopada 2018

Agnieszka Krawczyk - Tylko dobre widomości

Dziennikarka Izabela Oster z dnia na dzień rzuca pracę w telewizji. Nie wszystko jednak toczy się po jej myśli. Nowe oferty pracy nie spływają, a pracodawcy nie pukają do jej drzwi. Na szczęście przyjaciółka, Kamila Rudnicka-Clement, składa jej propozycję nie do odrzucenia. 
Kobieta odziedziczyła bowiem podupadające pismo dla pań, natomiast Izabela ma jej pomóc w odzyskaniu dawnej świetności magazynu.
Muszą tylko przeprowadzić się do Krakowa… 
Obydwie przyjaciółki stają przed bardzo trudnymi decyzjami. Ale właściwie dlaczego miałyby nie podjąć wyzwania?
Życie pisze różne scenariusze, a do odważnych świat należy.
Kobiety rzucają się w wir pracy. Los przygotował dla nich wiele niespodzianek: porywającą wenecką podróż, odzyskaną przyjaźń, wiosenny Kraków odkrywany na nowo, a wreszcie miłość…
Bo wszystko jest możliwe, tylko trzeba chcieć i odważnie spoglądać w przyszłość. 

Romantyczna opowieść, która zabierze Was do klimatycznego miasta nad Wisłą, pięknej, słonecznej Wenecji, i wszędzie tam, gdzie warto się zakochać.


To taka ciepła opowieść o odkrywaniu tajemnic. Okazuje się bowiem, że każde z bohaterów ma coś do ukrycia. 

Kamila i Iza to przyjaciółki od zawsze, chociaż każda z nich inna, to doskonale się rozumieją. Kiedy życie każdej z nich diametralnie się zmienia (Iza traci pracę, Kamila zamyka swoje małżeństwo rozwodem) niepodziewany spadek w postaci wyjątkowo specyficznej gazety ukazującej się w Krakowie okazuje się być punktem zwrotnym dla obu pań. Decydują zmienić podupadające czasopismo w poczytną gazetę dla nowoczesnych kobiet. Zadanie, które początkowo uważały za trudne, okazuje się być dla nich wspaniałą przygodą, tworzenie czegoś nowego zaskakującym wyzwaniem, a skutek niespodziewanych splotów wydarzeń zaprowadzi je w zupełnie nieznane miejsca i ciekawe okoliczności.

Niby wszystko w tej powieści powinno zagrać, bo sama fabuła wydaje się dość ciekawa, mimo szablonowego otwarcia - kobiety na życiowym zakręcie - to jednak wykonanie okazuje się być już dużo gorsze. Muszę przyznać, że to chyba najsłabsza powieść autorki. Miał być zgodnie z zapowiedzią romans z humorem, a wyszła średnia powieść obyczajowa z humorystycznym elementem - dwoma lokalsami spod bloku, którzy ubarwiają naszym bohaterkom egzystencję. Owszem los stawia na drogach naszych bohaterek mężczyzn, którym przyjdzie odegrać rolę wiadomą, ale nie ma w tych historiach ani napięcia, oczekiwania, czy pewnej czytelniczej ciekawości. Jest natomiast dość nudno i bez napięcia. 

niedziela, 18 listopada 2018

Sabina Waszut - Dobra - noc

Rok 1934. W maleńkiej wsi Dobra leżącej nieopodal Częstochowy małżeństwu Jadwidze i Michałowi Pecynom rodzi się siódma córka. Według dawnych wierzeń siódma córka w rodzinie mogła stać się zmorą – duszą, która w nocy wychodzi ze śpiącego ciała i dusi wybraną ofiarę, sprowadzając chorobę, a czasem nawet śmierć. I choć w XX wieku teoretycznie nikt już w zmory nie wierzy, a do wsi małymi krokami wchodzi nowoczesność, dziewczyna jest przez wieś odsunięta i traktowana z rezerwą. Jadwiga, która pragnęła syna i po narodzinach Krysi podupadła na zdrowiu, nie potrafi w pełni zaakceptować najmłodszej córki. Nie potrafi obronić jej przed odtrąceniem.

Wszystko zmienia się, gdy do Dobrej przyjeżdża bratanek młynarza – Jura. Chłopak wyraźnie interesuje się Krysią. Młodzi spotykają się w owianej ponurą sławą leśniczówce, w której podczas wojny Niemcy zamordowali partyzantów i leśniczego. Gdy Jura, po spotkaniu z dziewczyną, nagle się rozchorowuje i zostaje przewieziony do szpitala, wrogość wsi narasta. Ktoś podburza mieszkańców przeciwko dziewczynie.

Powoli na jaw zaczynają wychodzić inne tajemnice rodziny Pecynów oraz społeczności Dobrej.

"Dobra-noc" to powieść o izolacji, osamotnieniu i niezrozumieniu inności, ale także o toczącej się w połowie XX wieku walce obyczajów i ludowych wierzeń z nowoczesnością.

To taka historia, w której łączy się paradoksalnie zmiana z pradawnym zabobonem. W 2018 roku zderzenie uprzedzeń sprzed wieku z nowoczesnością wypada jeszcze bardziej karykaturalnie. Wydaje się, że takie przesądy, których absurd wydaje się nam przekraczać racjonalne granice zdeterminował życie naszej bohaterki.

Krysia to siódma córka, która miała być synem, córka ze zrośniętymi brwiami, która swoimi urodzinami sprowadziła na swoją matkę przedziwną chorobę, która pozbawiła ją sił. Dziś wiemy, że to depresja, kiedyś od samego początku skazywała małą istotkę na wykluczenie. 
Od tej pory przezwisko "zmora" przylgnie do Krysi niczym druga skóra, powodując, ze jej życie zawsze będzie miało miejsce gdzieś na uboczu... Zwłaszcza, ze dziewczyna lunatykuje, śni niesamowite sny i przeczuwa więcej niż inni.

Mijają lata, a dziewczyna tkwi w ramach, które narzuciło jej lokalne społeczeństwo. Dość niespodziewanie pojawia się w życiu Krysi dawny znajomy, chłopak, którego poznała w dzieciństwie, a który to w przeciwieństwie do innych nie boi się kobiety. Ale Krysia się boi, że Jurek odkryje prawdę, dlatego ucieka, robi uniki, mając nadzieję, że on odpuści. Bojąc się odrzucenia ucieka od uczucia, które ma szansę uratować ją i zmienić jej życie. 

Tymczasem młodzi dość niespodziewanie trafiają na tajemnicę z przeszłości... tajemnicę, która długo skrywana niespodziewanie ujrzy  światło dziennie, mimo, że miała pozostać w ukryciu na zawsze.

Sabina Waszut ma niezwykłą umiejętność tworzenia historii wyjątkowych, wciągających czytelnika od pierwszej strony, nie pozostawiając ani przez chwilę obojętnym. 
Tak jest i tym razem - opowieść o życiu kobiety wyobcowanej w lokalnej społeczności, z niezwykłą wrażliwością chwyta za serce od pierwszej strony. Zabobony i dawne przesądy tak absurdalne w dzisiejszym świecie pokazują nam świat, gdzie oprócz Boga liczą się pradawne zwyczaje i odwieczne wierzenia. Klimatyczna historia o zagubionej kobiecie, na której drodze los postawił miłość i swoistą nowoczesność... czy one ją uratują?


wtorek, 13 listopada 2018

Justyna Bednarek, Jagna Kaczanowska - Okruchy dobra





W Boże Narodzenie samotność staje się wyjątkowo dokuczliwa. Dla Anny to pierwsze święta po rozwodzie. Jowita również nie ma nadziei na powrót męża do domu, co więcej, musi to jakoś wytłumaczyć swojej córeczce. Roman samotnie wychowuje dorastającego syna, jednak ich relacja jest bardzo burzliwa. Małgorzata w ogóle nie ma kontaktu z córką, jeśli nie liczyć kartek pocztowych przesyłanych kilka razy do roku.
Losy siedmiorga bohaterów krzyżują się podczas dwóch przedświątecznych grudniowych dni w Krakowie. Każda z osób, mimo że pogrążona we własnych problemach, zdobywa się na drobny altruistyczny gest wobec bliźniego. W ten sposób uruchamiają lawinę wydarzeń, które nieoczekiwanie zmienią życie bohaterów.





W pewnej kamienicy w Krakowie splatają się losy kilkorga bohaterów, z których każdy z nich raczej nie czeka z niecierpliwością na nadchodzące święta. Samotność, rezygnacja, choroby i trudne problemy, z którymi przyszło im się zmierzyć skutecznie uniemożliwiają im radosne oczekiwanie i wypatrywanie pierwszej gwiazdki.

Jowita to porzucona przez męża matka małej dziewczynki, której właśnie skończyły się pieniądze i nie ma za co kupić nawet prezentu dla córeczki. 
Jej sąsiadka ekscentryczna starsza pani - Małgorzata dawno straciła kontakt z jedyną córką i nie wie, jak mogłaby go odzyskać. 

Anna - opuszczona w chorobie przez męża, uwikłana w teoretycznie udany romans z byłym szwagrem, tak naprawdę okłamuje sama siebie wmawiając sobie, ze jest szczęśliwa...
Roman to samotny ojciec z bagażem trudnych doświadczeń zupełnie nie radzi sobie z dorastającym synem. Syn za to wini ojca za wypadek, w którym zginęła jego matka.

Czasem tak niewiele wystarczy,żeby zmienić życie w niezwykłą przygodę. Naszym bohaterom pomada impuls i splot dość niespodziewanych wydarzeń. Spontaniczna decyzja o wyprawieniu świątecznej, składkowej wigilii okazuje się być remedium na dręczące naszych bohaterów problemy. W ten magiczny dzień nikt nie powinien być sam... Nasi poszukiwacze szczęścia decydują się spędzić ten dzień z bliżej nieznajomymi sąsiadami i ludźmi poznanymi dość przypadkowo. Okazuje się, że to jest waśnie to, tą niepodziewany magiczny dar rozwiąże wiele problemów naszych bohaterów. 

Najnowsza powieść autorstwa duetu Bednarek & Kaczanowska gwarantuje opowieść magiczną, może troszeczkę przewidywalną, ale czy w gruncie rzeczy w tym szczególnym czasie nie oczekujemy takich historii? Tym razem nie jest jednak błaho, czy cukierkowo, autorki pokusiły się o historie z życia wzięte, niełatwe, czasem dość pokręcone i pozornie bez wyjścia. Okazuje się, że magia działa... przekonajcie się sami..

czwartek, 8 listopada 2018

Dobranocki na Gwiazdkę

Zastanawialiście się, jakie gwiazdkowe historie mogą Was jeszcze zaskoczyć? Czy ich ilość na rynku i niestety dość często sztampowość i powtarzalność w innych lub lekko tylko zmodyfikowanych odsłonach graficznych daje szansę na zaciekawienie młodych czytelników czymś nowym?


Po raz kolejni po "Dobranockach na pogodę i niepogodę" (nasza recenzja tutaj) wydawnictwo Nasza Księgarnia przedstawia tym razem w bożonarodzeniowej odsłonie zbiór historii zimowych autorstwa znanych i lubianych autorów, chociaż nie zawsze przez dzieci.

Tym razem poznany historie pióra następujących autorów:
Grażyny Bąkiewicz, Justyny Bednarek, Pawła Beręsewicza, Zofii Beszczyńskiej, Manueli Gretkowsiej, Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel, Barbary Kosmowskiej, Beaty Ostrowickiej, Zofii Staneckiej, Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby, Agnieszki Tyszki. 
A wszystko to usupełnione klimatycznymi obrazami i ilustracjami autorstwa Ewy Beniak-Haremskiej. 

W ten szczególny czas oczekiwania i ukrytego za entuzjazmem, ale jednak strachu dzieciom towarzyszyć będą w tym roku historie nowoczesne, aktualne i takie dziecięco życiowe. Nie będą to opowieści z zamierzchłych czasów, które trudno pojąc maluchom, ale historie odzwierciedlające rzeczywistość, z którą mamy do czynienia. 
Przekaz jest oczywisty - bez względu jak spędzasz ten czas, może być ona dla ciebie wyjątkowy. Czy to przewrotnie postanowisz sprezentować coś Świętemu Mikołajowy, czy raczej Mikołaj sprawi ci trochę inny prezent niż długo wyczekiwana lalka to będzie to najpiękniejszy czas w roku. 
Dla tych bardziej dociekliwych mamy tez grudniowy dziennik z życia Świętego Mikołaja - to jedna z naszych ulubionych historii - oraz historię o kulinarnych talentach naszego ulubionego świętego.
Co ciekawe książka nie unika problemów trudniejszych - jak rodzinna walka o życie karpia, czy opowieści o samotności i zagubionych wędrowcach. Jest klimatycznie, ale nie za słodko.
Polecamy tym młodszym i tym starszym!

Kto daje prezenty Świętemu Mikołajowi? Do kogo trafi zabłąkana Florentyna na wigilijną wieczerzę? Jak spędzić święta, gdy tata jest daleko? Gdzie się podziały listy do Świętego Mikołaja? Czy da się odczarować święta? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w dobranockowych historiach dla małych i dużych. Poza tym przeczytacie w nich także o pysznych mikołajowych naleśnikach z cynamonem, o psiaku imieniem Gwiazdka, który uratował pewne święta, o niespodziewanym gościu i o królu-niemowlaku w korycie na paszę oraz o karpiu Cyprianie, siedemnastym pomocniku Aniołka.

poniedziałek, 5 listopada 2018

Nathan H. Lents - Człowiek i błędy ewolucji

Nathan Lents jest profesorem biologii, uczącym, jak donosi wikipedia, w koledżu Johna Jay'a w Nowym Jorku. Specjalizuje się w biologii, genetyce i naukach kryminalistycznych. Podczas jego pracy naukowej doszedł do wniosku, że ludzkie ciało zawiera mnóstwo błędów ewolucyjnych, od niepotrzebnych elementów, do błędów w kodzie genetycznym.
Autor pochodzi i pracuje w Stanach Zjednoczonych, w związku z czym styl pisania książek naukowych i popularnonaukowych charakteryzuje się znaczną przystępnością treści dla czytającego. Nie zakłada się tutaj, że czytający ma wiedzę ekspercką w jakiejś dziedzinie, ale raczej, że jest laikiem, łaknącym ciekawostek na określony temat. Dlatego też spodobała mi się ta książka, jedną rzeczą muszę się z Wami podzielić. Zostałem nauczony jednej istotnej rzeczy o witaminach - że nie są syntetyzowane przez organizm człowieka. O ile z witaminą D to już sprawa dyskusyjna, to odnośnie witaminy C dowiecie się niesamowitej rzeczy - w wyniku mutacji genów i pseudogenów nasz materiał genetyczny uległ zmianie podczas ewolucji i utraciliśmy zdolność jej produkowania !
(oczywiście nie stało się to w ostatnim tysiącleciu - witaminę C nie są w stanie wyprodukować wszystkie naczelne)

Te i inne problemy naszego ciała są omawiane w ciekawy i przystępny sposób. Pozycja warta przeczytania, oczywiście nie jest to zajmująca powieść do czytania przed kominkiem z wypiekami na twarzy, ale ja z przyjemnością dowiedziałem się o paru 'swoich wadach'.


My, ludzie, lubimy myśleć o sobie jak o wysoce rozwiniętych istotach. Skoro jednak jesteśmy najdoskonalszym wytworem ewolucji, to dlaczego nasze kolana są tak wadliwe? Dlaczego tak często się przeziębiamy? Dlaczego przeważająca część naszego genomu niczemu nie służy? Czy naprawdę musimy oddychać i przełykać tą samą cienką rurką?

Profesor biologii Nathan Lents wyjaśnia, że historia naszej ewolucji to nic innego jak jeden wielki zbiór pomyłek – a każda kolejna bardziej niezręczna, czasem wręcz bezlitosna. Ludzki organizm jest niezwykłą mozaiką kompromisów. Zarazem jednak świadczy to o naszej wielkości, gdyż – jak pokazuje badacz – mając tak wiele wad konstrukcyjnych, stajemy się mistrzami w ich obchodzeniu.

Człowiek i błędy ewolucji  to bardzo atrakcyjnie opowiedziana, pouczająca historia niekonwencjonalnego bilansu kosztów naszego sukcesu.

Karolina Głogowska, Katarzyna Troszczyńska - Dwanaście życzeń

Niewątpliwie Wigilia i ten swoisty magiczny czas bywa dla niektórych przełomowy, tak, że można bez trudu stwierdzić, że magia Świąt Bożego Narodzenia działa. 

Bohaterki jednej ze świątecznych książkowych nowości - tym razem od wydawnictwa WAB - wydają się być dość dalekie od tych kobiet, które za cel stawiają sobie celebrację magicznych chwil pod świątecznym drzewkiem. 
Większość z nich raczej jak może to omija świąteczne posiadówki przy rodzinnym stole. Dagna to dziennikarka telewizyjna, której celem życia jest kariera w stolicy i znalezienie drugiej połowy. Tinder oczywiście ma jej w tym pomóc. Oczywiście nie planuje powrotu na Święta w rodzinne strony, których - zarówno stron jak i najbliższych się wstydzi. Zupełnie nie może tego zrozumieć jej siostra - obdarzona rozwiniętym instynktem rodzinnym i rodzicielskim - Bogusia. Bogusia, która w tej swojej rodzinności trochę się jednak zatraca i stwierdza, że mąż ją zdradza... Dość niespodziewanie sensacyjny materiał na nietypowy reportaż trafia się naszej dziennikarce w jej rodzinnej miejscowości. 

Kobiety z rodziny Dagny i Bogusi jakoś nie ułożyły sobie życia. Babcia Róża przez całe życie tęskniła za ukochanym z czasów młodości, jej synowa Rita porzucona przez męża z ośmioletnią córeczką nie potrafi od tej pory związać się z nikim na stałe, tłamsząc w sobie nienawiść do byłego męża. Jej córka Basia nigdy ojcu nie wybaczyła, teraz los daje jej szansą, bowiem ciężko chory ojciec zaprasza ją wraz a jej przyjaciółką Alą na Wigilię do swojej rodziny. Czy Basi uda się przeżyć ten jeden wieczór z apodyktyczną macochą i przyrodnią siostrą Polą? okazuje się, że również dla tej ostatniej grudzień nie był szczęśliwym miesiącem - porzucona tydzień przed ślubem, postanawia popełnić samobójstwo...

Dzieje się dużo, los naszych bohaterek nie oszczędza, serwując im emocjonalny i życiowy rollercoster - a wszystko to w zaledwie dwa dni. Każdej z nich sprezentuje niejedną niespodziankę, która odmieni ich życie niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Taka magia świątecznej opowieści. Tym razem w wydaniu bardzo życiowym, niezbyt przesłodzonym - takim w sam raz. Magia świąt bez lukru! Polecam gorąco. 

Magia świąt dosięga nawet tych, którzy w nią nie wierzą…

 

Dziennikarka z wielkiego miasta, fryzjerka z małej wsi, niedoszła panna młoda, pokłócona z ojcem córka, kobieta w obliczu przemijania i staruszka przeżywająca drugą młodość. Bohaterki tej książki są różne, tak jak ich życzenia. Zanim zabłyśnie pierwsza gwiazdka, ich życie wywróci się do góry nogami. Będzie dużo śmiechu i trochę łez, bez których nie da się odnaleźć właściwej drogi. Komu życzenia się spełnią, a kto dostanie w prezencie coś, czego się nie spodziewał?
Kobieca, ciepła opowieść, idealna lektura na przedświąteczną gorączkę!

niedziela, 4 listopada 2018

Joanna Opiat-Bojarska - Kryształowi. Świeża Krew

Cała brudna prawda o polskiej policji i jej związkach z gangsterami.

- Marek, były funkcjonariusz BSWP

Nadużywają władzy, siłą wymuszają zeznania, ochraniają narkotykowe transporty, kiedy tylko mogą – świecą służbową legitymacją. Skorumpowani policjanci uwikłani są w niebezpieczne relacje z gangami. By ich wyeliminować i oczyścić własne szeregi, powołano elitarne Biuro Spraw Wewnętrznych Policji. Funkcjonariusze Biura nazywani są "kryształowymi", choć bezustanny emocjonalny rollercoaster sprawia, że i oni sięgają po dragi, są uzależnieni od adrenaliny i mają skłonność do autodestrukcji.

Walkę ze sprzedajnymi glinami rozpoczyna też antyterrorysta, Paweł Dobrogowski, pseudonim Driver. Outsider z konieczności, rozwodnik z wyboru, policjant z krwi i kości. Jego pierwsze zadanie – ma znaleźć haki na kumpla z pododdziału, który pracuje dla narkogrupy. Rozpoczyna niebezpieczną i ryzykowną grę. Giną kolejni ludzie. Zostaje zamordowana kochanka jego przyjaciela. On sam nie ufa już nikomu ze swojego otoczenia. Nawet osobie, na której zlecenie działa. Kto właściwie jest dobrym policjantem, a kto fałszywym gliną?


Jeżeli kiedykolwiek zastanawiało Cię, jak daleko sięgają gangsterskie wpływy do komisariatów policji ta książka pokaże ci, że w tym zakresie nie ma określenia za daleko...

Autorka bowiem obnaża całą prawdę nie tylko o gangsterach, ale przede wszystkim o policjantach. Tutaj nie ma bohaterów pozytywnych, czy takich,którzy wzbudzają jakąkolwiek sympatię czytelnika. Tutaj brutalność, seks, zakłamanie i lewe interesy otaczają wszystkich, wikłając ich w układy, które nie powinny mieć miejsca, a już na pewno nie wśród policjantów. 
Tutaj nawet przez chwilę nie ma miejsca na spadek adrenaliny! Policjanci, którzy tak naprawdę powinni mieć jej pod dostatkiem, okazuje się, że poza pracą uciekać muszą się do coraz to nowych podniet i bodźców, by poziom pobudzenia utrzymać na wysokim poziomie - narkotyki, seks i nielegalne wyścigi to ich swoiste hobby. 
Okazuje się również, że ci, którzy powinni nas bronić i chronić są źródłem niezliczonych przecieków, które uniemożliwiają złapanie tych, których miejsce powinno być za kratkami.
Rodzinne życie naszych stróżów prawa okazuje się być zwykłą ułuda, bo gdzieś tam zawsze kryje się kochanka, a denerwującą żonę można po prostu odstrzelić, w końcu gdzieś trzeba rozładować stresy związane z pracą, prawda?
Kiedy w mieście pojawia się Nowy - narkotykowy król, który zamierza przejąć całość interesów i zgarnąć zyski dotychczasowego króla nasi stróże prawa będą mieć jeszcze więcej pracy. Nowy bowiem wydaje się być sprawcą porwania syna dotychczasowego narkokróla. Poszukiwania dziecka, poszukiwania Nowego doprowadzą policjantów do zaskakujących odkryć. 
Czy Driverowi uda się znaleźć winnego i odkryć miejsce przecieku? Kto tak naprawdę stoi za porwaniem? Czy to porwanie to tylko jednorazowa akcja, czy ciąg zdarzeń, który trzeba powstrzymać?
Inna, brutalna, szczera i w dużym stopniu odkrywcza - taka jest najnowsza powieść autorki. Jeżeli napięcie będzie stopniować czytelnikom narastająco, to nie mogę się doczekać kolejnego tomu!