niedziela, 26 maja 2019

Katarzyna Droga - Hanka pierwsza opowieść o Ordonównie

Porywająca opowieść o córce kolejarza, która została polską Gretą Garbo. I o tym, że szczęście nie uśmiecha się tylko raz.

Wyszła na scenę wystraszona, blada. Muzyka gruchnęła, ale ona nie mogła wydobyć z siebie głosu. Wybiegła za kulisy z płaczem, wśród drwin i gwizdów. Koleżanki patrzyły z nieskrywaną satysfakcją. Co jej pozostało? Wrócić do obskurnej kamienicy na Woli i zostać krawcową jak matka? A może udowodnić światu, że klęska poprzedza wielki sukces?

Gdy dziesięć lat później jechała przez Warszawę własnym luksusowym chevroletem, ścigały ją zachwycone spojrzenia i szepty: „To Ordonka!”. Mężczyźni za nią szaleli, a kobiety czesały się i ubierały tak jak ona. To dla niej hrabia Michał Tyszkiewicz popełnił mezalians, którego rodzina nigdy mu nie wybaczyła. A Hanka kochała mocno, odważnie, całym sercem – ale tylko na chwilę.

Katarzyna Droga zabiera czytelnika we wspaniałą podróż w szalone lata dwudzieste, w świat szarmanckich mężczyzn i kobiet równie pięknych, co bezwzględnych.


Jestem niepoprawną fanką lat dwudziestych, zawsze z nieukrywanym zachwytem czytam wszystkie powieści, których akcja rozgrywa się w tym czasie. Mimo wielu już przeczytanych lektur pozostają dość bezkrytyczna w ich ocenie, bo uwielbienie i zachwyt nad klimatycznością tych czasów, często przesłaniają mi obiektywizm. 

Co do najnowszej propozycji autorstwa Katarzyny Drogi mam w zasadzie jedno zastrzeżenie - to książka przede wszystkim dla tych, którzy te czasy i bohaterów chociaż trochę znają. Ich nagromadzenie bowiem, jak i często epizodyczność w pojawianiu się w życiu głównej bohaterki sprawia, że przy takim bogatym dla i ogromnej ilości szczegółów ciężko byłoby nadążyć tym, którzy nie znają tła. Ja znam, więc lektura miała dla mnie wyjątkowy wymiar, bohaterowie, których widziałam w serialu "Bodo" tu stanowili tło. Tło dla tej jedynej, która niczym róża rozkwitała powoli, pokazując swoje różnorakie oblicza. Szesnastolatka, z biednej rodziny, nawet nie zapowiadała się na gwiazdę, gwiazdą się stała. Często nazywana polską Gretą Garbo przebyła długą drogę, by zdobyć to miano. Droga, która nomen omen, wcale nie była tak cudowna, jak można byłoby się spodziewać. 

Historia Ordonówny to historia możne nie ogromnej walki, ale raczej heroicznej pracy, ciągłego przebijania się i budowania swojej pozycji, którą w dzisiejszych czasach określilibyśmy jaka marka sygnowana imieniem Hanki. Dziewczyny zwyczajnej, która swoją niezwyczajność ciężko wypracowała.

Historia Ordonówny to również historia jej romansów, miłostek i mężczyzn, z którymi się spotykała. niby emancypantka, niby niezależna, a jednak najczęściej z mężczyzną u boku. Mężczyzną, który zawsze wpływał na jej życie. Co ciekawa autorka pokusiła sie również tutaj o przedstawienie pierwszego spotkana Hanki i hrabiego Tyszkiewicza, czy to prawdziwe wydarzenie? Czy tylko umiejętnie wbudowany motyw zapowiadający ciekawą przyszłość?
Historia Ordonówny to również historia artystycznej Warszawy lat międzywojennych, opowieść, w którym realia historyczne są na drugim planie, na pierwszym błyszczy śmietanka towarzyska stolicy i jej artystyczne oblicze. Historia ta to teatry, kawiarnie, kulisy przedstawień i ich bohaterowie, aktorzy z wielkimi ambicjami, żyjący w specyficznych czasach...

Barwna opowieść o sławnej aktorce przedstawiona w sposób nietuzinkowy i unikatowy. Wspaniała uczta nie tylko dla fanów epoki. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz