Pierre i Carmen przybywają do Miasta Kanałów, aby wziąć udział w święcie na cześć Jaja Zamętu. Szybko jednak odkrywają, że spiskowcy z tajemniczej (dez)organizacji znanej jako Ruch Wyzwolenia Labiryntów chcą wykraść bezcenne jajo. A jaki udział mają w tej intrydze Żelazne Maski? Pomóż detektywom, zanim całe miasto pogrąży się w chaosie!
Pierre to jeden z naszych ulubionych detektywów! Odkąd syn sięgnął po pierwszą z książek
( recenzja tutaj )o przygodach detektywa rozwiązującego zagadki w labiryntach przepadł... Mimo, że wcześniej były one często zbyt trudne i wzbudzały często dużą frustrację, to sympatia trwa niezmiennie od kilku lat.
Tym razem młodzi czytelnicy szukają wraz z detektywem i jego przyjaciółką Carmen nie tylko złoczyńców, ale i samego jaja... a także całego mnóstwa innym bardziej lub mniej tajemniczych rzeczy, klucząc i ścigając się w coraz to nowych labiryntach.
Trzeba przyznać, że to niewątpliwie propozycja dla wytrwałych poszukiwaczy i fanów - poszukiwaczy , która niezmiennie fascynuje całą mnogością detali i szczególików, o które po raz kolejny zadbał autor. Książka ta to nie tylko poszukiwania, ale niesamowicie ciekawa propozycja dla tych starszych dzieci, którzy dalej zafascynowani są książkami obrazkowymi - tutaj mają wersję dla starszaków, która nierzadko jest wyzwaniem i ucztą dla oczu również dla rodziców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz