Libby Hall wiele w życiu przeszła, jednak o jej przeszłości wiemy niewiele, a jak się okaże w toku powieści tajemnice z przeszłości tak skrzętnie skrywane okażą się kluczowe...
Libby pracuje jako nauczycielka, niedawno uratowała z pożaru dzieci w szkole, krótko po tym zdarzeniu traci ciążę.... Rozpaczliwie poszukuje odskoczni od tego, co ją w życiu spotkało, kiedy więc pewnego dnia znajduje ulotkę proponującą zamianę domów namawia swojego męża na ten poniekąd szalony pomysł. A wyjazd do luksusowego domu, na który ich nigdy nie będzie stać wydaje się spełnieniem marzeń i idealną receptą na zmianę w życiu.
Jednak już od samego początku okazuje się, że nie wszystko jest tak idealne, jak mogłoby się wydawać. Libby ciągle wydaje się, że ktoś ich obserwuje, do tego do jej męża zaczyna wydzwaniać jego poprzednia dziewczyna...
Z pewną ulgą wracają do domu, w którym jak sie okazuje nikt podczas ich nieobecności nikt nie mieszkał, a bogata rodzina, u której mieszkali nie ma dziecka, o której wspominał jej przez telefon właściciel domu...
Tutaj wraz z Libby przenosimy się do lat jej młodości i podróży do Azji Południowo-Wschodniej, gdzie wydarzyło się coś, co na zawsze zamieniło życie naszej bohaterki.
Bohaterki, która od samego początku niestety irytuje, powodując, że ciężko się skupić na akcji powieści, jej infantylność, dziwne zachowania i decyzje powodują, że niestety lektura jest momentami męcząca. Owszem sam finał rekompensuje dużo, jednak po lekturze pozostaje niedosyt, że mogłoby być lepiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz