czwartek, 11 stycznia 2018

Stefan Ahnhem - Dziewiąty grób

Zabiłbyś dla kogoś, kogo kochasz?
Szwedzki minister sprawiedliwości wychodzi z domu poselskiego po zażartej debacie. Wybiera boczne wyjście z budynku, żeby umknąć dziennikarzom, ale nigdy nie dociera do czekającego na niego samochodu. Zapadł się pod ziemię w samym centrum siedziby władz.
W tym samym czasie w Danii, w swoim domu w Kopenhadze zostaje brutalnie zamordowana żona pewnego celebryty. Dunja Hougaard rozpoczyna śledztwo, które wkrótce zawiedzie ją do Szwecji.
Jest tydzień przed Bożym Narodzeniem. Zima łapie Sztokholm i Kopenhagę w silnym uścisku, kiedy Fabian Risk dostaje polecenie, by w tajemnicy zbadał sprawę zniknięcia ministra. Oficjalnie śledztwo prowadzą służby specjalne, ale zarówno one, jak i Fabian oraz jego ciężarna koleżanka Malin Rehnberg szybko trafiają na ślepy zaułek. Wkrótce staje się jasne, że nic nie jest tym, czym się z początku wydawało, a pewne potężne siły robią wszystko, by skandaliczna prawda nie wyszła na jaw.
Dziewiąty grób to wielowątkowy thriller, który odpowiada na pytanie, co kazało Fabianowi Riskowi opuścić Sztokholm i przeprowadzić się do rodzinnego Helsingborga. Ścieżki Fabiana i Dunji niejednokrotnie się przecinają w pogrążonej w ciemnej zimie Skandynawii. Oboje odkrywają spisek, który okazuje się o wiele gorszy, niż każde z nich odważyłoby się pomyśleć.


To pierwszy słuchany audiobook przeze mnie, który wciągnął mnie zupełnie, tak, ze spacery z młodszym synem zasadniczo się wydłużyły podczas jego słuchania. I zupełnie nie rozumiem słabych ocen, które otrzymał. Tym razem to mi się bardziej coś podobało, niż rozczarowanej większości, a to zdarza się nader rzadko. 

Oczywiście nie jest to książka pozbawiona wad, tym niemniej właśnie sięgnęłam po kolejną książkę autora. Zobaczymy.

Akcja poprowadzona jest dwutorowo. Z jednej strony widzimy zmagania sztokholmskiej policji, która poszukuje, początkowo nieoficjalnie, zaginionego ministra sprawiedliwości. Później okazuje się, że zaginionych jest więcej, a w sprawie pojawia się również coraz więcej wątków. Zaginięcie, które staje się sprawą o morderstwo, po znalezieniu ciała, zostaje przypisane seryjnemu mordercy. Krótko po tym okazuje się, że prawdziwego winnego trzeba szukać gdzie indziej. Fabian Risk prowadzący śledztwo z pomocą ciężarnej koleżanki Malin, niespodziewanie, na skutek nacisków przełożonego zmuszony jest do zaprzestania śledztwa. Tymczasem okazuje się, ze zabójca przygotowuje swoje zbrodnie wyjątkowo skrupulatnie, infiltrując nawet komisariat, w którym śledczy pracują.
Drugi tor akcji to poszukiwania zabójcy w duńskiej Kopenhadze, które prowadzi znajoma Malin - Dunja. Dociekliwa śledcza w swoich poszukiwaniach trafia również do Szwecji, gdzie jak się okazuje zabójca czyha i na nią. Ale, czy to jest jeden zabójca, czy jest ich więcej? Czy te dwa śledztwa się łączą?

Na pewno nie jest to kryminał z cyklu łatwych i lekkich, raczej z tych bardziej mrocznych i krwawych, dwa ciekawe śledztwa, tajemnice z przeszłości, powiązania z ambasadą Izraela oraz ciekawe wątki obyczajowe sprawiają, że książkę słucha się bardzo dobrze. Interesujące wątki, zwroty akcji i ludzkie problemy sprawiają, że według mnie to powieść zasługujące na dobre oceny. Może sam finał mógłby być bardziej dopracowany, bowiem doskonały śledczy, niepotrafiący zastrzelić mordercy, psuje całość. Tym niemniej uważam go za znacznie lepszy niż te czytane przeze mnie w ostatnim czasie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz