Dwór na Lipowym Wzgórzu należy do rodziny Horczyńskich niemal od dwustu lat. Stanowi także wielką atrakcję dla turystów odwiedzających Podlasie. Jego właścicielką jest Aniela, słynna malarka. Zmęczona światowym życiem postanawia osiąść w rodzinnych stronach. Zakłada na Lipowym Wzgórzu Akademię Sztuk Anielskich, której pomysł narodził się dzięki lokalnej legendzie o aniołach. Czy zyska poparcie kobiet z rodziny Horczyńskich, czyli Sabiny, Klary i Lilianny?
Przyjazd redaktora prowadzącego program „Maluchem przez Polskę”, niesforna przyjaciółka podbijająca internet motywującymi filmikami, odkrycie podziemnych korytarzy we dworze, poszukiwanie przez Anielę ukochanego Witka, który przed laty zniknął bez wieści… Wszystko to sprawia, że życie mieszkańców dworu pełne jest atrakcji, humoru, ale czasem także trosk.
Zmartwieniem Anieli jest również konflikt Horczyńskich i ich sąsiadów Gajowiczów. W czasie wojny na Czarnym Szańcu doszło do pogromu oddziału partyzantki, w którym zginęli członkowie obydwu rodzin. Czy odnalezienie dzienników z czasów wojny pozwoli Anieli oczyścić dobre imię ojca, którego podejrzewano o zdradę?
Tajemnicza, intrygująca i pełna emocji opowieść o potrzebie bycia kochanym, poszukiwaniu szczęścia i roli przeznaczenia. Autorka udowadnia, że trzeba podążać za głosem serca, otaczać się życzliwymi ludźmi i realizować swoje życiowe pasje.
To idealna propozycja na lato - ciepła wzruszająca opowieść z pozytywnym przesłaniem. Ja - jako wielbicielka sag wszelkich tym bardziej zauroczona jestem tą książką. Zwłaszcza, ze akcja powieści rozgrywa się na Podlasiu - w małej miejscowości, w starym, odzyskanym po latach rodzinnym dworze, gdzie splatają się losy i wątki wielu bohaterów, z których życia można byłoby napisać oddzielne historie.
Mamy tutaj Anielę - sławną malarkę, której życie prywatne nigdy nie było szczęśliwe. Opuszczona w młodości przez miłość swojego życia - Witka, z do tej pory nieznanych jej powodów - przez całe życie o z pustką nigdy nie była szczęśliwa. Ucieka do Lipowego Dworu, miejsca, o którego odzyskanie włączył jej ojciec przez wiele lat, co jej w końcu się udało, ale czy to również jej marzenie, czy tylko chęć zrealizowania marzenia rodziciela?
W prowadzeniu dworu pomagają Anieli jej przyjaciółki, dla których zamieszkanie we dworze i znalezienie tam sobie zajęcia stanowić będzie ratunek dla życia. Jednej z nich - Kalinie - matce rannego w Iraku żołnierza Emila przyjdzie również o to życie zawalczyć, dosłownie... Emilowi, który pracuje jako zarządca we dworze, życie każe wybrać pomiędzy dawną narzeczoną, a tajemniczą nieznajomą, która dość niespodziewanie pojawi się w Lipowcach.
W ramach promocji dworu Emil zaprasza trochę szalonego redaktora - autora popularnej telewizyjnej serii "Maluchem przez Polskę", który to poprzez emisję programu o Lipowcach ma przysporzyć naszym bohaterom klienteli. Okazuje się, że pojawienie się redaktora Rakoczego będzie przyczynkiem wielu zmian we dworze i w życiu jego mieszkańców. Wiele tajemnic bowiem ciągle będzie czekało na odkrycie, a prawda, o którą zawsze walczyła Aniela okaże się być zaskakująca.
Muszę przyznać, że książka parokrotnie mnie zaskoczyła, akcja powiem, po której aż tak wiele się nie spodziewałam, okazała się być znacznie ciekawsza niż moje założenia. Autorka splotła ze sobą wiele wątków, które spotykając się w Lipowym Dworze stworzyły barwna całość. To również powieść o afirmacji życia, różnych jego odsłonach, walce o każdy dzień i radości z każdej minuty. To bohaterowie, którzy w tej właśnie codzienności znajdują szczęście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz