W tym niezwykłym "ptaszniku" para znanych ilustratorów – w zachwycających akwarelach i obrazkach z kolorowych szmatek – opowiada o skrzydlatych mieszkańcach swojego ogrodu. Czyli o mazurkach, kosach, srokach, raniuszkach, szczygłach, sójkach, dzięciołach, szpakach, dzwońcach, kowalikach… Pełen poezji i humoru świat, który wyczarowują Ewa i Paweł Pawlakowie, zachęca i małych, i dużych czytelników do stworzenia własnej księgi spotykanych codziennie ptaków. Do tego, byśmy je pokochali i opowiadali o nich własnym głosem: rysując, wycinając, wklejając, kolekcjonując ptasie pióra, przygody i anegdoty…
Mieszkamy w miejscu, gdzie mamy możliwość obserwowania zwierząt - głównie ptaków w cyklu całorocznym ;) Jako, że jest ich całe mnóstwo matka nie zawsze jest w stanie rozpoznać wszystkie, wszak ornitologiem nie jest... Całe szczęście są na to sposoby - mnie uratowała z opresji i pozwoliła zachować rodzicielską twarz podpartą autorytetem i wiedzą ;) książka o ptakach autorstwa Państwa Pawlaków. Muszę przyznać, że nie tylko syn jest nią zainteresowany.
Na każdej stronie znajdziemy tutaj jednego bohatera. Przedstawiony jest on w formie charakterystycznej dla autorki - nazwałabym go patchworkowym rysunkiem, uwidoczniony na fotografii w środowisku, w którym go można spotkać. Obrazkom towarzyszy krótkie wprowadzenie o danym ptaku i często rysunek jego piór.
Styl, forma i przekaz wszystko ze sobą współgra, powodując, że ciężko od tej książki się oderwać . My czytamy niezmiennie od dwóch tygodni szukając naszych bohaterów za oknem.
Z resztą zobaczcie sami:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz