poniedziałek, 11 marca 2019
Agnieszka Olejnik - Cuda i cudeńka oraz Listy i szepty
W małym, sennym miasteczku tylko na pozór niewiele się dzieje.
Malownicza kamienica z mansardą, której szczyt zdobią dwa zamyślone anioły zwane Serafinami, skrywa pod swym dachem niejedną tajemnicę. Nieprzewidziane okoliczności sprawiają, że Lena, dziewczyna pełna marzeń i wiary w przyszłość, zostaje jej nową lokatorką. Poznaje swoich sąsiadów, nietuzinkowe postaci, które sprawiają, że życie dziewczyny staje się jeszcze barwniejsze niż dotychczas.
Wśród jej nowych przyjaciół jest Francesca, ekscentryczna Włoszka po przejściach, która prowadzi mały sklepik z cudeńkami. Lena, która uwielbia zmiany, dołącza do niej. Zaczyna również korespondować z tajemniczym Borysem, właścicielem mieszkania na strychu, który skrywa bolesną tajemnicę.
Dzięki świątecznej wymianie pyszności, mieszkańcy kamienicy lepiej poznają siebie i swoje sekrety. Najwyraźniej kamienne anioły opiekują się nimi, prostując pokręcone ścieżki, którymi prowadzi ich los.
„Cuda i cudeńka” to pełna ciepła opowieść o odzyskanych nadziejach, potrzebie bliskości, sile kobiecej przyjaźni i zwyczajnej, codziennej dobroci.
A wszystko to przyprawione odrobiną wiary w cuda.
Urokliwe miasteczko na zachodzie Polski, a w nim malownicza kamienica z mansardowym dachem, pod którym toczą się pogmatwane losy jej mieszkańców. Jak to w życiu, znajdziemy tu namiętności i sekrety, marzenia i obawy, małe zwycięstwa i klęski.
Lena, dziewczyna pełna optymizmu i wiary w ludzi, nadal opiekuje się schorowaną babcią. Czy zdoła odkryć jej tajemnicę z przeszłości? Czego szuka na krańcach Europy Borys, tajemniczy pisarz zamieszkujący poddasze? Jak potoczą się losy małżeństwa Markiewiczów i ich zbuntowanej córki? I czy Francesce uda się odzyskać wiarę w miłość?
Zajrzyj raz jeszcze do Kamienicy pod Aniołami, które po cichutku czynią swoje cuda. Zanurz się w świecie pełnym sąsiedzkiej serdeczności, kobiecej przyjaźni i cichej, bezinteresownej dobroci.
Dwutomowa seria „Mansarda pod Aniołami” to ciepła opowieść o kamienicy gdzieś w małym miasteczku w zachodniej Polsce, gdzie wraz z pojawianiem nowej lokatorki zmienia się życie jej mieszkańców. Mieszkańców, którzy trzeba przyznać, raczej ze swoim życiem sobie nie radzą, niż je wygrali.
Lena – główna bohaterka zmuszona jest przeprowadzić się do małego miasteczka, by pomóc babci, która ma problemy zdrowotne i nie jest w stanie sama sobie poradzi. Lena – urodzona optymistka, pomimo braku kontaktu z babcią, osobą tak naprawdę dla niej obcą postanawia podjąć się tego wyzwania. Zamieszkując w kamienicy pod aniołami nie wie, ze ta decyzja zaważy na losie nie tylko jej, ale i pozostałych mieszkańców. Nasza bohaterka poznaje ich po kolei, zaprzyjaźniając się z każdym z nich, a swoim optymizmem i zaradnością niejednokrotnie ratuje ich z życiowych opałów. Tak, jakby wszyscy czekali na swojego anioła, który ich życie skieruje na właściwe tory. Tym aniołem okazuje się być dla nich młoda dziewczyna, która swoją wrażliwością i dobrocią potrafi odmienić życie innych.
W kamienicy mieszka Włoszka – Fracesca, która w ślad za swoją wielką miłością przyjechała do Polski. Miłość jednak okazała się złudna, dwulicowa, a jedyną jej pozostałością jest kurtka ukochanego w szafie kobiety. W swoim sklepie z rękodziełem sprzedaje piękne rzeczy, najczęściej wykonywane na zamówienie, jednak w jej życiu osobistym panuje dominująca pustka, z którą to kobieta zupełnie sobie nie radzi.
W kamienicy miesza również rodzina Markiewiczów, którą aktualnie poza nazwiskiem i wspólnym adresem niewiele łączy. Mąż i buntująca się córka nastolatka mają ogromny żal do Beaty, że wdała się w romans z kolegą z pracy. Nikt nie stara się jej zrozumieć, nikt nie widzi, że to jej zachowanie to wołanie chociaż o namiastkę uczucia... Jej córka zagubiona w tym, co sie wydarzyło buntuje się przeciwko wszystkim i wszystkiemu, szuka miłości, nie tam, gdzie może ją znaleźć, nie widząc tego, co jest na wyciągnięcie ręki.
Te kilka miesięcy opieki na niesprawną i niewspółpracującą babcią okaże się dla Lany bardzo trudne, będą momenty, kiedy nawet jej wrodzony optymizm okaże się słabym wsparciem. W poszukiwaniu pomocy zwróci się do przystojnego Łukasza – rehabilitanta babci, któremu to również ona nie jest obojętna. Czy znajomość ta okaże się dobrym wyborem?
Lena postanawia również poszukać prawdy o przeszłości babcią starając się w ten sposób znaleźć przyczynę postawy Mieczysławy i jej niechęci do życia i ludzi. W drugim tomie cyklu poznajemy historię młodej kobiety wysiedlonej na Syberię zaraz po zakończeniu II wojny światowej, jej dramatyczne losy, wybory i życie naznaczone cierpieniem, które nie powinno się zdarzyć. Zakończenie wątku okaże się ciekawe, znacznie ubogacając wątek współczesny. Autorka pokazując historię późniejszych przesiedleńców zwraca uwagę, na dramaty ludzi, którym udało się przeżyć wojnę, a którym jednak nie był pisany pokój. Historia oparta na realnych wydarzeniach i historiach porusza czytelnika, odrywając od momentami – zwłaszcza w drugim już tomie – lukrowanej opowieści o cudach dziejących się w kamienicy pod Aniołami.
Mamy w końcu w powieści wątek tajemniczego pisarza, który mieszka na strych w przepięknej mansardzie, a któremu to babcia podczas jego nieobecności zobowiązała się pielęgnować rośliny. Wiedziona poczuciem obowiązku Lena przejmuje pałeczkę i za punkt honoru obiera sobie uratowanie roślin. Pisze o tym w mailu to uciekającego od życia pisarza... Ten wątek również okaże się zaskakujący serwując czytelnikom kilka zwrotów akcji i ciekawy finał.
Ciepła opowieść o życiu, może momentami trochę dosłodzona, jednak myślę, że każda z nas czasem takiej słodyczy potrzebuje. Ta oferujcie dobrze spędzone chwile :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz