poniedziałek, 26 września 2016

Charlotte Link - Drugie dziecko

W sennym nadmorskim miasteczku w północnej Anglii bestialsko zamordowano studentkę. Policja drepcze w miejscu, gdyż morderca nie zostawił żadnych śladów. Parę miesięcy później, w pobliżu samotnej farmy, zamieszkałej przez zdziwaczałego wdowca i jego córkę, zostaje popełniona kolejna zbrodnia. Tym razem ofiarą pada starsza kobieta. Ambitna i żądna sukcesu komisarz Valerie Almond za wszelką cenę pragnie złapać sprawcę. Podejrzewa, że klucz do rozwiązania tajemniczych morderstw tkwi w przeszłości rodziny drugiej z ofiar. Nie przypuszcza jednak, że tajemnica będzie sięgać aż czasów drugiej wojny światowej, kiedy to w miasteczku pojawiła się dwójka dzieci z ewakuowanego Londynu. Valerie odkrywa, że wszelki ślad po jednym z dzieci, niedorozwiniętym umysłowo chłopcu, zaginął. Co się stało z drugim dzieckiem? Jaką mroczną tajemnicę kryje odludna farma i jej dziwni mieszkańcy?




Lubię powieści Charlotte Link. Niewątpliwie należą one do gatunku, który określiłabym mianem thrillera. Takiego prawdziwego, takiego, który nie łączy się z kryminałem, pościgiem, tylko takim powiązanym z zagadką i tajemnicą. To powieści, które zawsze czymś zaskakują, a rozwiązanie zazwyczaj jest zupełnieinne, niż to zakładane przez czytelnika na początku. 
Autorka ma zawsze swój nieoczekiwany scenariusz.
Tak było i tym razem, nie czułam się zawiedziona, chociaż przez moment takie rozwiązanie przeszło mi przez myśl.

Oprócz zagadki morderstwa dwóch kobiet, które zostają zabite w miasteczku, w którym pozornie jest tak sennie, że morderstwa te nie miałyby szans się wydarzyć,  autorka serwuje nam sporą dawkę histori wojennej Anglii, mnóstwo tajemnic i całą masę podejrzanych bohaterów.  Są morderstwa, pojawią się też podejrzani, tacy, których od razu bardzo łatwo jest skazać za domniemane zbrodnie. Tacy, którzy mogliby ją popełnić, ale czy popełnili?

Okazuje się jednak, ze prawda ukryta w przeszłości jest zupełnie inna.

Autorka prowadząc narrację dwutorowo - współcześnie i za pomocą wspomnień jednej z zamordowanych kobiet, bardzo powoli odkrywa szczegóły z życia bohaterów, które to rzucają zupełnie inne światło na to, co się wydarzyło.

Powieść ta to dla mnie przede wszytskim jednak hitorią ludzkich dramatów, wyborów nieszczęść i życia, które okazuje się być zupełnie innym, niż się spodziewaliśmy. W zasadzie żadne z bohaterow nie jest szczęśliwe - błedne decyzje, zdrady, kompromisy i ucieczki sprawiają, że w ich życiu brak radości i szczęścia. Owszem jest przez to depresyjnie i trochę przytłaczająco, to jednak narastajace napięcie skutecznie to rekompensuje. Jedyne, czego trochę mi zabraklo to jego utrzymania do końca powieści, bo zakończeniu ma się wrażenie, że za szybko się skończyło i trochę niewystarczająco w porównaniu do całości. Tym niemniej całość, jak zawsze interesująca i ciekawa. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz