poniedziałek, 18 maja 2020

Amaryllis Fox - Tajne życie

Tajne życie to nie tylko relacja z pierwszej linii frontu. To przede wszystkim wspomnienia kobiety, która musiała pogodzić narodziny córeczki z walką z terrorystami. Dojrzewająca w wywiadzie Fox stopniowo wyzbywała się kolejnych złudzeń – na temat przemocy, służby i wojny.
Niedługo po 11 września Daniel Pearl, mentor i przyjaciel Amaryllis, zostaje porwany i
zamordowany. Będąca na ostatnim roku Oxfordu Fox rezygnuje z pracy w organizacji humanitarnej. Zdeterminowana, by przeciwstawić się złu, rozpoczyna studia z zakresu terroryzmu i współczesnych konfliktów. To tam opracowuje algorytm, który pozwala określić prawdopodobieństwo powstania komórek terrorystycznych w dowolnym miejscu na świecie.
Gdy w wieku dwudziestu jeden lat rozpoczyna służbę w CIA, jej pierwszym zadaniem jest analizowanie zagranicznych depesz. Odpowiedzialność jest ogromna: jedna pominięta przez nią informacja może poskutkować kolejną tragedią. Po krótkim epizodzie w centrali Fox zostaje skierowana na półroczny kurs dla oficerów działających w terenie. Przez sześć miesięcy w symulowanej rzeczywistości na Farmie uczy się korzystać z broni, uwalniać się z kajdanek, znosić tortury. Poznaje też najskuteczniejsze sposoby na popełnienie samobójstwa, gdyby kiedykolwiek dostała się do niewoli.
Po zakończonym szkoleniu dostaje najtrudniejszy i najbardziej wymagający przydział – pod pozorem handlowania dziełami sztuki ma infiltrować siatki terrorystyczne działające na Bliskim Wschodzie.


To powinna być fascynująca opowieść o kobiecie szpiegu. Ale nie tylko to także historia, której podtytuł mógłby brzmieć - jak zostałam tajną agentką CIA. Bo historia Amaryllis zaczyna się już w czasie jej dzieciństwa, kiedy to jej rodzina niczym nomadowie nigdzie nie zamieszkała na dłużej, a przeprowadzki związane z pracą ojca z jednej strony pozwalały na pewne przywileje - jak wizyta w Moskwie w czasach przełomu, z drugiej strony od samego początku pozbawiły ja korzeni, skazując na życie inne niż zwyczaje. 
Czytając historię bohaterki masz wrażenie, że ona od zawsze była powiązana z terroryzmem, a bliskie jej osoby dotykały tragedie, które on za sobą niósł. Niezwykle zdolna, częściowo odizolowana od społeczeństwa pisząc pracę na prestiżowej uczelni na temat źródeł terroryzmu stała się niejako naturalną (idealną) kandydatką do pracy w CIA. Jej doświadczenia, wcześniejsze wyjazdy do Azji, niepokorny charakter i zacięcie w poszukiwaniu prawdy i obrony demokracji ukształtowały wzorową kandydatkę. 

Jednak historia ta - niewątpliwie z dużym potencjałem - jest jakby poucinana, poznajemy fragmenty z jej życia, jakby puzzle, które złożyć mają się w całość. O ile jednak przy puzzlach wynik jest wiadomy, tutaj po lekturze pozostaje duży niedosyt. To "obcinanie" wątków, niezamykanie historii powoduje, ze mi ciężko się tą książkę czytało. Nie jest to ani reportaż, ani wspomnienia. Mogła to by być fascynująca historia o dzielnej kobiecie, jednak w takim wydaniu zabrakło konkretów, ciekawostek zza kulis, które każdy chciałaby poznać. Dostaliśmy okrojoną, de facto smutną historię o samotnej kobiecie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz