wtorek, 1 września 2020

Artur Nowicki - Rok na placu budowy

 W miasteczku rusza budowa garażu ze stacją obsługi pojazdów i myjnią. Na placu budowy pojawia się Jeep Budowniczy ze swoją liczną ekipą: Koparką, Walcem, Spychaczem, Żurawiem, Betoniarką i 

wieloma innymi specjalistami. Trzeba uporządkować teren, przesadzić drzewo, wylać fundamenty, postawić ściany, otynkować je, wreszcie odebrać budynek… Praca wre. Dzielnym maszynom niestraszne pogoda i trud, jednak inwestor jest bardzo wymagający, a uroczyste otwarcie przewidziane na święta. Czy zdążą na czas?

„Rok na placu budowy” zawiera dwanaście rozkładówek z kolejnymi miesiącami jednego roku. Dwie dodatkowe są poświęcone prezentacji bohaterów i interaktywnej zabawie. W każdym miesiącu plac budowy się zmienia. Zapraszamy młodych fanów motoryzacji do śledzenia dokonań nietypowych budowniczych i kibicowania im.

Książkę można oglądać godzinami. Dzięki szczegółowym obrazkom dziecko ćwiczy spostrzegawczość, umiejętność opowiadania, ale przede wszystkim doskonale się bawi.



Nie wiem, kto u nas bardziej ucieszył się z tej książki - rodzice, czy syn. Ta propozycja klimatem nawiązuje do naszej ulubionej - pierwszej, przeczytanej prawie 6 lat temu! - Opowiem ci mamo, co robią auta. Teraz nasz starszy syn to już pierwszoklasista, tym niemniej i on zafascynowany oglądał tą książkę kilka długich wieczorów, niemal dalej tak samo zafascynowany jak przed laty!










Książka ma format podobny do kilku poprzednich książek Naszej Księgarni - życie naszych bohaterów, którzy mają za zadanie - nowa budowa przed nimi - mają rok na wybudowanie stacji obsługi pojazdów oraz myjni. Na kolejnych stronach - rozkładówkach, z których każda poświęcona jest jednemu miesiącowi - obserwować możemy postępy w pracach budowlanych oraz oczywiście ich efekt ostateczny. Na każdej ze stron pojawiają się również nasi bohaterowie, których poznajemy na pierwszej stronie - wprowadzeniu. Budowę nadzoruje kierownik Inżynier Quad, którego wspomagają Jeep Budowniczy, Koparka, Walc, Spychacz, Żuraw, Betoniarka oraz całe mnóstwo mniejszych i większych bohaterów, którzy swoimi poczynaniami, wyposażeniem oraz zadaniami zafascynują niejednego fana motoryzacji i budowli.

Każda ze stron zawiera całe mnóstwo szczegółów i szczególików, które mogą przykuć uwagę młodszych czytelników na długo. Tak, jak pisałam,  w klimacie, za sprawą autorka książka ta podobna jest do kultowych aut, więc tym, którzy je znają nie trzeba jej polecać, tym, którzy nie znają żadnej z nich powinni poznać obie, my polecamy!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz